Czy rak drobnokomórkowy tak szybko postępuje?
niedawno pisałam w sprawie Mamy. Dziś wiemy że Mama ma raka drobnokomórkowego z przerzutami na węzły chłonne. Mam jednak inne obawy od kilku dni Mama zachowuje się bardzo dziwnie. Jakby była nieobecna. Ma zachwiania równowagi i słabnie w oczach. Na 1 VIII mamy tomograf który ma określić zmiany w innych miejscach. Proszę powiedzieć czy to możliwe że tak szybko wszystko postępuje ? Czy to możliwe żeby wszystko szło tak szybko i czego można się spodziewać dalej?