Czy skutki zażywania tabletek antykoncepcyjnych mogą być aż tak duże?
Bardzo proszę o fachową pomoc. Mieszkam w Niemczech i nie znam języka idealnie, dlatego też pisze tutaj. Mam 22 lata i dwójkę dzieci (2 latka i syna 6 miesięcy). Przy drugim dziecku miałam cesarkę. 6 tygodni po niej zaczęłam zażywać tabletki antykoncepcyjne. W tak krótkim czasie próbowałam 3 różnych rodzajów i firm ponieważ mój cykl wariował i okres zawsze był nieregularny. Przy tabletkach nr 3 okres się unormował więc postanowiłam przy nich zostać. Cały czas wszystko było ok aż do momentu, gdy w zeszłą niedzielę, tak jak to powinnam po 7-dniowej przerwie znów wzięłam tabletkę. W poniedziałek rano zasłabłam i byłam już słaba, cały wtorek i środę, z tym, że w środę doszło tak jakby ciśnienie w głowie. W czwartek w nocy wymiotowałam, byłam strasznie słaba, miałam napady duszności, moje serce biło strasznie mocno. Dodam też, że właśnie w ten czwartek wzięłam dwie tabletki naraz, bo w środę zapomniałam. Mój mąż w końcu wezwał pogotowie i zabrali mnie do szpitala. Zbadali serce, zrobili badanie krwi ale nic nie znaleźli. Ciśnienie super. Muszę wspomnieć też, że od około miesiąca mam uczucie, że moja cała lewa pierś jest ciężka i coś ją uciska. Byłam z tym u ginekologa ale też stwierdził, że wszystko jest w porządku. Dziś mija tydzień jak czuje się tak słabo. Ostatnie tabletki które wzięłam to były te dwie w czwartek. Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc. Boję się, że coś mi się stanie gdy jestem cały dzień z dziećmi sama w domu. Czy mogą to być skutki brania tabletek anty, jak długo mogą one trwać. Ach i jeszcze jedno. W sobotę, po odstawieniu tabletek dostałam obfitej miesiączki. Z góry dziękuję za pomoc.