Czy słyszenie głosów i przewidzenia mogą być wynikiem depresji?

Witam. Około 3 lata temu zakończyłam leczenie farmakologiczne depresji. Leki zaczęły działać szybko i bez problemów. Około rok później miałam dziwny "nawrót". Z dnia na dzień straciłam siły, wszystko stało się dziwne, przerażające i obce. Razem ze mną. Albo fanscynujące i nieznane (np. Lejąca się woda). Trwało to tydzień i jak znikąd się pojawiło tak znikąd zniknęło. Całkowicie zlekceważyłam ten stan i cały czas powtarzałam, że to nie jest nawrót depresji. Pod koniec maja tego roku to powróciło w dużo bardziej intensywnej postaci. Cały świat dookoła był nierealny, a ludzie przerażający jakby mieli mnie skrzywdzić. Później w tym okresie miałam bardzo dużo przewidzeń. Czułam się jak kompletna wariatka albo opóźniona w rozwoju. Miałam problem z komunikowaniem się z innymi. Najbardziej przerażający moment miałam w pracy. Czułam się osaczona. Wszystkie dźwięki stały się głośne i zaatakowały. Miałam ochotę położyć się i zacząć płakać wołając o pomoc. Byłam istnie przerażona. Ponad miesiąc temu psychiatra stwierdził, że to nawrót depresji i dostałam leki (ApoSerta). Podobno są identyczne jak te co brałam pierwszy raz. Po nich czułam się okropnie. Kompletnie wymęczona, smutna. Identycznie jak podczas epizodu depresji. Kompletnie inaczej niż podczas tych "nawrotów". Uparłam się by dać im szansę i brałam je przez miesiąc. Ale cały czas czułam się okropnie. Przestałam je brać gdy godzinę/dwie po wzięciu leku i tak dostałam takiego "ataku". Zaczęło się od tego, że nie mogłam się skupić na lekcji, a skończyło na przewidzeniu, uczuciu niepokoju, niebezpieczeństwa i chęci znalezienia bezpiecznego miejsca. Dwa dni później czułam silną obecność za sobą i mogłam nawet stwierdzić, że to mężczyzna około 40/50 lat (nie wierzę w duchy). Nie mówiłam psychiatrze o przewidzeniach, ani o tym, że około 2 lata wcześniej zdążyło mi się słyszeć głosy. Jestem coraz bardziej pewna, że to co się ze mną dzieje to nie depresja. A jednocześnie boję się co to może być i czuję jak kompletna wariatka. Zaczynam wierzyć i czuć dziwne rzeczy. 31 października mam wizytę u psychiatry. Powinnam mu powiedzieć o tych głosach i przewidzeniach? Co mi może być? Bardzo przepraszam za tak długą wiadomość, ale coraz bardziej czuję, że potrzebuję pomocy albo chociaż zrozumienia, ale nikt dookoła mnie nie rozumie. Z góry bardzo pozdrawiam i dziękuję. Miłego dnia
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Powrót pacjenta oddziału psychiatrycznego do domu

Witam, bardzo dobrze że szuka Pani pomocy i ważne że tyle opowiedziała Pani szczerze o sobie i swoich przeżyciach. Oczywiście powinna Pani szczerze porozmawiać z lekarzem psychiatrą aby uzyskać jak najlepszą pomoc.
Pozdrawiam
Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty