Witam,
karmienie piersią i brak miesiączki spowodowany dużym stężeniem prolaktyny we krwi nie są gwarancją czasowej niepłodności kobiety, o czym najlepiej świadczy Pani przykład. Niestety nie sposób ocenić, czy kolejna ciąża jest zagrożeniem dla Pani zdrowia oraz jak duże ryzyko za sobą niesie. Jest to indywidualna kwestia organizmu kobiety po okresie ciąży i porodzie, więc najlepszym doradcą w tej kwestii będzie ginekolog prowadzący Pani ciążę. To on powinien sprawdzić w jakiej kondycji jest obecnie Pani macica oraz blizna po cesarskim cięciu – na tej podstawie można określić ewentualne zagrożenia związane z kolejną ciążą.
Cesarka to poważna ingerencja chirurgiczna, polegająca na przecięciu powięzi, mięśni brzucha oraz macicy, a potem kolejno zaszyciu wszystkich powłok brzusznych. Ciało zatem potrzebuje czasu, by zrosnąć się i wygoić, zaś w kontekście kolejnej ciąży najistotniejsze jest, by proces gojenia przebiegał prawidłowo w obrębie macicy. Szybkie zajście w kolejną ciążę, powodując rozciąganie macicy, może ją narazić nawet na pęknięcie. Proszę zapoznać się z tym artykułem: https://parenting.pl/ciaza-po-cesarce.
Z tego powodu lekarze zalecają zazwyczaj, by odczekać co najmniej rok (a w niektórych sytuacjach nawet 2 lata!), zanim kobieta zdecyduje się na kolejne dziecko. Proszę pamiętać, że ciąża to ogromny wysiłek dla organizmu i tak krótki czas od porodu jest wyzwaniem nie tylko dla blizny operacyjnej, ale także dla gospodarki hormonalnej kobiety. Sugeruję, by porozmawiała Pani o swoich wątpliwościach ze specjalistą, który zapewni optymalne warunki dla kolejnej ciąży, tak by była bezpieczna dla Pani oraz płodu i by zminimalizować ryzyko powikłań. Być może zechce Pani zapoznać się również z opinią naszego eksperta: https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/ciaza-wkrotce-po-cesarskim-cieciu.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
