Czy takie dylematy są normalne dla osób biseksualnych?
Dzień dobry, Mam problem, z którym już chyba nie potrafię sobie poradzić. Chodzi o to że cały czas odczuwam pociąg seksualny albo do chłopaków albo do dziewczyn. Ciągle i naprzemiennie. Polega to na tym, że najpierw tryskam energią i mam różne fantazje, ale gdy już dojdę do orgazmu to czuję się strasznie zmęczony, smutny i nie mam na nic ochoty. Spodobała mi się jedna dziewczyna, ale dowiedziałem się że jest zajęta. Jednej nocy miałem sen, że uprawialiśmy seks i strasznie szybko biło mi serce. Jednak mając świadomość, że to dziewczyna kolegi nie chcę do niej startować. A z drugiej strony boję się, że chłopak który też mi się podoba wyśmieje mnie lub nie będzie mną zainteresowany. Ciągle mam ostatnio tylko w głowie seks z chłopakiem lub z dziewczyną. Czuję się Biseksualny. Jednak nie chcę być BI bo z jednej strony fajnie bo można zobaczyć jak to jest z tej i z tej strony, ale niestety ciągle potem wpadam w takie dołki. I czy wynikają one tylko z tego, że boję się wyznać co czuję czy to jest normalne u osób Bi? A i czy można się bardziej ukierunkować na dziewczyny np. przebywając w towarzystwie hetero? Z góry dziękuję za odpowiedź