Czy takie węzły to naturalna obrona organizmu?
Witam, mam 33 lata. W zeszły czwartek nagle dostałem gorączki po południu do 38,7 a w nocy ponad 39 stopni. Bóle mięśni, stawów, kości, osłabienie ból głowy. Do tego silny katar i niesamowicie silny ból gardła, przy przełykaniu uczucie połykania żyletek. Po 2 dniach doszedł bardzo silny suchy kaszel i zapalenie spojówek. Podobną infekcje tylko z niższą gorączka przechodziła tydzień wcześniej córka. Na podstawie objawów przeczytałem że pasują one do infekcji adenowirusowej. Obecnie pozostał kaszel który się trochę zaczął odrywać i lekki stan podgorączkowy. W trakcie infekcji powiększył mi się 1 węzeł chłonny szyjny boczny i 1 karkowy z lewej strony i 1 karkowy z prawej. Węzły mają ok 1 cm raczej nie bolą i są lekko przesuwalne. Czy takie węzły w tej sytuacji są niepokojące czy są naturalną reakcją na infekcje i nie należy się nimi przejmować? Z góry dziękuję za odpowiedź