Czy to był atak lęku nocnego?
Witam serdecznie. Syn w grudniu skończył roczek. 3 razy zdarzyło mu się doznać ,,chyba,, lęku nocnego. Tak godzinę po zasnieciu usłyszałam przerazliwy krzyk. Atak pierwszy trwał 20 min drugi 5. Syna nie można było dobudzic ciągle krzyczał a źrenice miał strasznie poszerzone. Później zasnął bez problemu jakby nigdy nic. W pierwszym ataku miał nawet drgawki oraz odtracal mnie. Czy mam dobrze rozumiec iz to ataku lęku nocnego czy udać się do lekarza w celu innej diagnozy. Nie wiem czy takie częste ataki nie są groźne dla tak małego dziecka. Proszę o poradę