Czy to choroba psychiczna?
Mam 24lata mój problem trwa od kilku lat nie potrafię już z nim normalnie żyć. Mój problem to ja .. mam huśtawki nastrojów, od wściekłości bez powodów do do euforii, śpię całymi dniami miesiącami lub w ogóle nie śpię, mam napady nie uzasadnionych leków, paranoi że ktoś mnie obserwuje, idąc ulicom wydaje mi się że każdy na mnie patrzy często przejawiam agresje nie tylko słowom wystarczy słowo lub spojrzenie które odbieram jako atak i.. staje się, im dłużej się powstrzymuje tym gwałtowniej wybucham po czym nie pamiętam dużo co się stało zaledwie urywki. Często wstaje rano i mam pustkę w głowie tak jak bym nie myślał nic do mnie nie dociera, nie pamiętam co miałem zrobić lub co robiłem wczoraj i jaki był dzień. Moja waga w ciągu roku zmienia się kilka krotnie. Potrafię przytyć 10 kilo w 3miesiące by stracić je w 2. Moja dziewczyna już nie wie czego się spodziewać po mnie bo mój charakter zmienia się z dnia na dzień jak wiatr. Nie panuje już nad niczym. Nic już mnie nie obchodzi czasem tygodniami nie wychodzę z domu nawet na podwórko nie rozmawiam z nikim, nie czuje już prawie nic to tak jak by było we mnie kilka osób i kilka charakterów z tym że żaden nie zostaje na stałe. Co raz częściej jestem nie obecny oglądam film lecz go nie oglądam, nie ma mnie, nie ma nic.. pustka Kiedyś wyszedłem na dwór zacząłem patrzeć na drzewo ocknąłem się po pół godzinie tzn stałem tak i patrzyłem cos jak katatonia nic nie pamiętam tak jak bym usnął na stojąco w bez ruchu. Z roku na rok jest co raz gorzej moje życie lega w gruzach a rodzina obwinia mnie o jej rozpad jeśli nic się nie zmieni.