Czy to mogą być objawy autyzmu atypowego?
Mój 8-letni synek dotąd nie jest poprawnie zdiagnozowany przez psychiatrę ani żadnego innego specjalistę. A oto w skrócie charakterystyka jego niepokojących zachowań, jakie mają miejsce w szkole (jest w pierwszej klasie), my z mężem je także w domu zauważamy (większość). Patryk nie wie gdzie w szkole są jakie pomieszczenia (np. świetlica). Nie rozbiera się sam i nie ubiera przed w-f-em, czeka na pomoc (a umie się ubierać sam, poza zapinaniem guzików). Pozostawiony bez pomocy jest bezradny i gubi swoje rzeczy. Mimo próśb nauczycielki sam się nie rozpakowuje. Ma bałagan na ławce, zrzuca przybory na podłogę, gubi przybory szkolne. Na lekcjach najczęściej jest skupiony tylko przez 1-2 godziny lekcyjne, później "wyłącza się". Często pogrąża się we własnych myślach, świecie, nie wie, co się dzieje na zajęciach, mówi do siebie, czasami wchodzi pod ławkę i tam spędza większość zajęć (zdarza się to rzadko). Naśladuje różne odgłosy np. zwierząt, buja się na krześle, uderza nim o sąsiednią ławkę, rzuca się gwałtownie na krześle, robi głupie miny do dzieci i nauczycielki, nikt i nic nie może mu przemówić do rozsądku. Jest tak w trakcie uroczystości szkolnych.
Na lekcjach wymaga stałej, indywidualnej kontroli nauczyciela. Swoim zachowaniem przeszkadza innym dzieciom. Ma kłopoty (od dawna) z motoryką małą (pisanie, szlaczki). Nie chce się bawić z dziećmi w szkole, pomimo, że one z nim chcą (ale ma przyjaciela z klasy). Patryk musi zostawać z nauczycielką po godzinach, aby kończyć pisanie "kart pracy". Poza tym jest bardzo inteligentnym dzieckiem, bystrym.
Proszę o pomoc. Załatwimy mu orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na zaburzenia zachowania. Czy to aby jednak nie jest autyzm atypowy lub inne schorzenie psychiczne?
Proszę o szczerą odpowiedź w miarę możliwości.