Czy to możliwe, żeby moje dolegliwości pochodziły od kręgosłupa?
Od ponad pół roku mam niepokojące objawy. Zaczęło się od tego, że podczas sprzątania zabrakło mi tchu. Po kilku dniach doszły zawroty głowy a raczej uczucie ciągłego upojenia alkoholowego, sztywnienie szyi, sztywnienie lewej strony twarzy, drętwienie karku, czasem uczucie zatkane uszu, drętwienie lewej ręki, nóg, uczucie nóg z waty, słabego ciała. Do tego czasem mam bardzo nieprzyjemne uczucie gorąca i pocenie się. Kilka razy w tyg. mam wrażenie, że za chwilę zemdleję. Drżą mi ręce, zdarza się przyspieszenie akcji serca i uczucie, jakby serce robiło fikołki w klatce piersiowej. Zdarza się, że mam nierówne źrenice. Odwiedziłam już kardiologa (Holder, ekg, echo, tomografia klatki piersiowej)- wyniki ok, neurologa (tomografia głowy, rtg kręgosłupa, doppler tętnic szyjnych) - zniesienie naturalnych krzywizn w odc. szyjnym i piersiowy niewielka przepuklina dotrzonowa w odcinku piersiowym, laryngologa - wyniki ok, okulistę - dno oczu ok, krótkowzroczność oka prawego, wyniki krwi ok, tsh w normie, żelazo, magnez podobnie. Czy to możliwe, żeby moje dolegliwości pochodziły od kręgosłupa? Są tak uciążliwe, że uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie.
Badanie elektrokardiograficzne
Badanie hormonów tarczycy
Badanie krwi
Tomografia komputerowa
Kardiologia
Neurologia
Ortopedia
Drżenie rąk
Krótkowzroczność
Zawroty głowy
Przepuklina
Drętwienia i mrowienia
Utrata przytomności
Interna
RTG kręgosłupa
Drętwienie kończyn
Oko
Żelazo
Magnez
Twarz
Serce
Noga
Kręgosłup