Czy to powrót mojej nerwicy?

Witam, Aktualnie jestem uczniem szkoły średniej i podejrzewam nawrót nerwicy. Dokładnie rok temu przenosiłem się do innej szkoły, a czynność tą poprzedziły wizyty u psychologa/doradcy zawodowego. Po przeprowadzeniu testu stwierdził u mnie wtedy silną nerwicę, a miałem wtedy 16 lat. Przepisał mi jakiś syrop ziołowy, który w jakimś stopniu mi pomógł, ale jak widać nie na długo. Cały czas rozmyślam o tym i staram się nawet szukać powodów, dla których miałbym chorować na nerwicę. Rodzice oczekują ode mnie dobrych ocen, kiedyś jednak byłem prymusem, a teraz staczam się an samo dno. Od urodzenia rodzice leczą mnie na oczy, ponieważ mam zaawansowaną wadę wzroku, której nie da się wyleczyć, jednak udało się ją w pewnym stopniu zwalczyć. Jako że kiedyś miałem nos w książkach nie byłem odbierany przez innych pozytywnie. Zacząłem więc uprawiać sport, którego w dzieciństwie nie darzyłem sympatią. To sprawiło, że miałem lepszy kontakt z innymi, jednak zaczęło mi to sprawiać ogromną frajdę i chciałem coś osiągnąć w sporcie. Lekarze i rodzice byli jednak przeciwni temu i nie miałem wsparcia z ich strony, a moja kariera skończyła się wraz z przeniesieniem ze szkoły sportowej do obecnego liceum. Powodem było uszkodzone kolano, którego sam nie mogę leczyć z powodu braku pełnoletności. Rodzice oboje pracują, ale nie zarabiają tyle co nasi politycy, żeby czuć się swobodnie. Mam też siostrę w wieku przedszkolnym. Mimo dobrej opinii wśród kolegów, koleżanek, rodziny, znajomych, pedagogów nie czuje się dowartościowany. Staram się więc działać w wolontariacie, gdyż powierzane mi odpowiedzialne zadania choć na chwilę przypominają mi o mojej wartości. Jest jednak gorzej i nawet rozrywki sprawiające mi przyjemności tracą dla mnie powoli znaczenie. Uzależniłem się od komputera i nie mam już takiej ochoty jak kiedyś wychodzić na dwór z innymi. Mam też wrażenie, że szkoła mnie ogranicza, że nauka jest mi niepotrzebna. Plany jednak mam ambitne, bo chciałbym iść na studia z rachunkowości, a potem ukończyć psychologię, a następnie psychologię sportu. Jednak dzisiaj mam wrażenie, że jest mi wszystko jedno, a nawet wolałbym ustąpić miejsca komuś innemu. Z góry dziękuje za odp i pozdrawiam.

MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Witam!
Warto, żebyś raz jeszcze skorzystał z pomocy psychologa. Zalecony wcześniej syrop nie rozwiązuje problemów. Jeśli faktycznie Twoim problemem jest nerwica, to wymagasz psychoterapii lub chociaż regularnych spotkań z psychologiem. Takie spotkania nawet bez diagnozowania nerwicy byłyby przydatne.
Warto rozpocząć pracę nad swoimi problemami, bo masz ich wiele. Trudności w codziennym życiu oraz ciężkie przeżycia z przeszłości mogą wywoływać poczucie bezsensu i niskiego poczucia własnej wartości. Praca z psychologiem może pomóc Ci w poprawie nastroju i rozwiązaniu trudności.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty