Czy w takiej sytuacji lepiej poczekać aż macica się sama oczyści czy też zdecydować się na zabieg łyżeczkowania?
Dzień dobry,
2 tygodnie temu poroniłam pierwszą ciążę, było to w jej 7 tygodniu. Na badaniu USG, które miałam kilka dni przed tym zdarzeniem, okazało się, że ciąża wygląda na młodszą (ok 4 tydzień) niż być to powinno. Po kilku dniach rozpoczęło się krwawienie. W trakcie wizyty lekarskiej pani doktor zaleciła aby poronić ją bez łyżeczkowania. Krwawienie na początku było silne, jednak do dziś (czyli już 2 tygodnie) mam niewielkie plamienia. W trakcie dzisiejszego badania USG okazało się, że endometrium jest ciągle dość grube, ok 11-12mm. Zrobiłam również badanie Beta-hCG i jest ono na poziomie 21,1. Czy w takiej sytuacji lepiej poczekać aż macica się sama oczyści czy też zdecydować się na zabieg łyżeczkowania?