Czy w tym stanie serca jest szansa na dobre rokowania?
Moja babcia, 82l, w kwietniu miała zawał. Szpital do którego ja zabrali nie ma kardiologii. Nie wyraziła zgody na koronarografie. Zabrałam ja dwa tyg temu do siebie. Mieszkam w Gdyni. Przedwczoraj obudziła się spocona, ciężko oddychala. Pogotowie zabrało ja do szpitala w Wejherowie. Wczoraj miała robiona koronarografie. Serce jest niewydolne.na angio plastyke jest już za późno. Życie uratować mogą jej tylko bajpasy. Dziś kardiochirurdzy wyznacza termin. Zdaje sobie sprawę z ogromnego ryzyka, wiek, niewydolność serca, cukrzyca. Jakie babcia ma szanse na przeżycie i czy są może inne opcje?