Witam,
Depersonalizację i derealizację można leczyć, podobnie jak nerwicę natręctw - w obu przypadkach są duże szanse wyleczenia. Nie mogę jednak powiedzieć jak to będzie wyglądało w Pana przypadku. Każda osoba jest inna, w terapii wiele też zależy od indywidualnego nastawienia i zaangażowania w proces leczniczy. Z tej przyczyny serdecznie radzę by skonsultował się Pan z psychologiem bądź psychiatrą. Proszę jednak pamiętać, że same działania terapeuty nie przyniosą wymiernych efektów – najważniejsza będzie praca, jaką Pan będzie wykonywał, terapeuta ma za zadanie wytyczać pewne kierunki i wspierać Pana w walce z chorobą.
W swoim liście pisze Pan o kilku zaburzeniach derealizacja i depersonalizacja może być ich wynikiem jak i może się również brać ze stosowania środków psychoaktywnych w Pana przypadku marihuany. Aby dobrać skuteczną terapię trzeba zlokalizować źródło tych zaburzeń, tego niestety nie da się zrobić w kontakcie internetowym. Niezbędny będzie pogłębiony wywiad i obserwacja.
Pozdrawiam.
Witam serdecznie!
Stany derealizacji mogą być postacią zaburzeń lękowych, jakim jest np. zespół depersonalizacji-derealizacji, w którym dana osoba może mieć okresowo wrażenie, że jej własne uczucia i przeżycia ulegają oddzieleniu, oddaleniu, stają się obce, otoczenie może wydawać się sztuczne, odległe. Pacjent ma zachowaną świadomość i postrzeganie (nie ma halucynacji, nie uważa, że odrealnienie zostało spowodowane przez siły nadprzyrodzone), ma wrażenie, że tego typu stany przychodzą spontanicznie. Nerwowość, rozumiana jako częste przeżywanie lęku, napięcia, wybuchowość i drażliwość, nie jest nieodłącznym objawem zaburzeń określanych jako nerwicowe. Jest jednym z objawów, np. zespołu lęku uogólnionego, ale w innych zaburzeniach lękowych może nie występować poza okresami, w których dochodzi do napadów lęku. Poza napadami lęku osoba cierpiąca na te zaburzenia może nie odczuwać lęku i napięcia.
W leczeniu oprócz farmakoterapii bardzo skuteczna jest psychoterapia, w której docieramy do źródła lęku. Pacjencji najczęściej traktują derealizacje jako wroga, jako coś złego, podczas gdy mechanizm ten paradoksalnie ma pomagać. Każdy jeden człowiek jest skonstruowany tak, że w momencie dużego stresu - czy sytuacji, z którą nie daje sobie rady jego umysł zaczyna się bronić - aktywuje się mechanizm adaptacyjny, który ma pomóc przetrwać. Derealizacja na chwilę obecną nie ma prawa Panu minąć - bo z tego co Pan napisał jest totalnie załamany i przerażony - cały czas napięty i zestresowany objawami.
Derealizacja pojawiła się u Pana, aby pomóc oderwać się od swoich realnych problemów - dlatego należy wrócić do nich, przestać całkowicie skupiać się na derealizacji - zacząć żyć, spełniać swoje cele, zajmować się swoimi zainteresowaniami - układać sobie życie, tak jak zawsze Pan tego chciał - bawić się ze znajomymi - jeżeli zacznie Pan się prawdziwie cieszyć - derealizacja zniknie.
Proszę sobie uświadomić, że derealizacja to mechanizm obronny, który ma pomóc przetrwać sytuacje, z którymi nie dajemy sobie rady.Teraz Pana uwaga skupiła się zamiast na realnych problemach (jak przed chorobą) - na odrealnieniu, a to błąd. Zachęcam do podjęcia psychoterapii, które pomoże Panu dotrzeć do źródeł choroby i umożliwi powrót do zdrowia.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Derealizacja a nerwica i depresja – odpowiada Dr Aleksandra Karmazyn
- Jakie są przyczyny objawów depersonalizacji i derealizacji? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Derealizacja po marihuanie – odpowiada Lek. Jarosław Lenartowicz
- Jakie zioła lub łagodne leki będą najlepsze na derealizację? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Na czym polega psychoterapia w derealizacji i depersonalizacji? – odpowiada Mgr Ewelina Kazieczko
- Jak leczyć zaburzenia derealizacji? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Jak leczyć zespół derealizacji i hipochondrię? – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
- Czy można wyleczyć chroniczną derealizację-depersonalizację? – odpowiada Mgr Katarzyna Kapral
- Dlaczego nadal walczę z derealizacją? – odpowiada Mgr Agnieszka Jabłonowska
- Czy możliwe, że mam jakieś zaburzenia psychotyczne? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz