Depresja u chorej na białaczkę

witam mam koleżankę chorą na białaczkę i widzę że ma z tego powodu depresje dodatkowo jest niepełnosprawna, i wzrokowo też słabo widzi jak jej pomóc by dziewczyna nie dołowała się?
MĘŻCZYZNA, 29 LAT ponad rok temu

Dzień dobry.

Ma Pan z całą pewnością szlachetne intencje, jednak, sądząc z opisu, należy stwierdzić, że stan psychiczny Pana koleżanki jest uzasadniony. Dopiero nie przejmowanie się niepełnosprawnością, słabym wzrokiem i dodatkowo białaczką (która niejednokrotnie jest po prostu niewyleczalna, czyli śmiertelna) świadczyłoby raczej o poważnym zaburzeniu psychicznym, a przynajmniej o braku realnego postrzegania rzeczywistości.

Nie napisał Pan, na czym polega niepełnosprawność koleżanki, nic nie wiemy też na temat zaawansowania jej nowotworu, jednak wydaje się, że najlepszą dla niej pomocą byłaby po prostu Pańska obecność w jej życiu i przyjęcie, że w aktualnym stanie rzeczy ma prawo czuć się (delikatnie mówiąc) niekomfortowo. Pocieszanie osoby w tak poważnym stanie zdrowia, polegające na próbach "mechanicznego" poprawienia jej samopoczucia (czyli mówienie np. "nie przejmuj się", "będzie dobrze", "uśmiechnij się", itp., itd.) wskazywać mogą jedynie na to, że kompletnie jej Pan nie rozumie.

Na koniec mała podpowiedź. Jakie byłoby Pańskie samopoczucie, gdyby był Pan osobą niepełnosprawną, słabo widzącą z dodatkową wiedzą o trawiącej Pana śmiertelnej chorobie? Jakiej formy pomocy oczekiwałby Pan od osób bliskich? Zaprzeczania rzeczywistości czy może najzwyklejszego rozumienia, że sytuacja jest poważna?

Pozdrawiam.

0

Witam Panią, z opisu wynika, że koleżanka jest w bardzo trudnej sytuacji psychologicznej: zagrażająca życiu choroba, niepełnosprawność, problemy ze wzrokiem. Przy nakładających się na siebie tak poważnych problemach prawdopodobne jest wystąpienie przeciążenia w postaci objawów depresyjnych. To co może Pani dla koleżanki zrobić, to porozmawiać z nią (jeśli jest osobą niepełnoletnią, też z jej rodzicami) o swoich odczuciach, niepokojach, o konieczności poszukania profesjonalnej pomocy i wsparcia psychologa/psychoterapeuty. Jeśli koleżanka cierpi na depresję, konieczne jest podjęcia leczenia, w formie psychoterapii ewentualnie wspieranej farmakoterapią (o czym decyduje lekarz psychiatra po zebraniu wywiadu). Zastanawiam się, jak Pani się w całej tej sytuacji odnajduje, pisze Pani tylko o koleżance, nic o sobie. Proszę pomyśleć także o sobie, zapewnić i sobie odpowiednie wsparcie, czy to wśród bliskich, czy psychologiczne, bowiem podjęcie się towarzyszenia w cierpieniu innym jest trudnym emocjonalnie wyzwaniem. Pozdrawiam Danuta Michalczyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty