Dlaczego mam brunatno-krwiste plamienia w ciągu całego cyklu?
Witam! Mam 27 lat, pierwszą antykoncepcję hormonalną zaczęłam brać w wieku 18 lat. W międzyczasie robiłam kilka rocznych przerw, zawsze organizm świetnie tolerował tabletki. Od roku mam jednak problemy, ponieważ w ciągu cyklu pojawiają się brunatne upławy, a nawet krwawienia. Zmieniałam od tej pory 2 razy rodzaj tabletek, za każdym razem poprawa była chwilowa. Cytologie od 2 lat mam dobre, wynik badania usg nie wykazał nieprawidłowości, badania krwi i tarczyca jest w normie (jedynie żelazo mam na bardzo niskim poziomie, poniżej minimalnej normy). Aktualnie obecny cykl to każdy dzień z brunatnymi upławami (zaczęły się już tydzień po miesiączce i trwają, obfite, do tej pory - jestem w 24 dniu cyklu). W ciągu 2 ostatnich lat przeszłam dwie infekcje drożdżakowe pochwy, szybko jednak wyleczone. Mam bardzo małą nadżerkę, która wg lekarza nie jest groźna. Szczerze przyznam, że jestem już tak zmęczona tymi upławami i brakiem pomysłu na rozwiązanie ze strony lekarzy (zmieniłam już kilku w tym czasie), że brakuje mi sił. Czuję się bardzo niekomfortowo, bo ewidentnie coś jest nie tak z moim organizmem. Moje pytanie brzmi: czy badania poziomu hormonów pomogą dobrać tabletki które nie będą powodować takich skutków ubocznych? Czy może powinnam zrezygnować z antykoncepcji hormonalnej na rzecz jakiejś innej? Jaka może być przyczyna takiej reakcji organizmu? Będę niezmiernie wdzięczna za poradę. Za 2 tygodnie idę do nowego lekarza, zamierzam przeprowadzić kompleksowe badania, ale powoli tracę nadzieję, że wszystko wróci do normy. Pozdrawiam serdecznie, Ola