Dlaczego nie potrafię związać się tylko z jedną osobą?

Witam. Mam pytanie do psychologa. Mam 18 lat, ale odkąd zaczęłam interesować się chłopakami, lubiłam flirtować, mówić sobie czułe słówka z wieloma na raz. Teraz mam taką sytuację, "kręcę" na raz z trzema, mam ogromne wyrzuty sumienia. Chodzę do psychologa z powodu depresji, syndromu DDA i zaburzeń lękowych. Czemu tak trudno jest mi wytrzymać przy jednej osobie? Czy da się to jakoś zwalczyć? Wiem, że postępuję nie fair, ale tak boję się rozstania z chociażby jednym z nich. Proszę o odpowiedź.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Współchorobowość w depresji

Witam Panią.
Napisała Pani ważną rzecz w swojej wypowiedzi - "boję się rozstania z chociażby jednym z nich". Być może to jest jeden z powodów, dla których utrzymuje Pani relacje z kilkoma chłopakami naraz. Inny - może trudno Pani na tyle się zaangażować, by w jednej tylko relacji doświadczyć bliskości i intymności. Bardziej komfortowo może się Pani czuć w pewnego rodzaju grze, zabawie - bez doświadczania większej zależności. Jeżeli jest Pani zainteresowana zastanawianiem się nad znaczeniem tego faktu i jego zmianą, może można popracować nad tym z psychoterapeutą?
I jeszcze jedno - jest Pani bardzo młoda. Radziłabym podejść do tego tematu na spokojnie, pozastanawiać się wspólnie z terapeutą "o co w tym wszystkim chodzi", ale nie napinać się i nie obciążać. Tylko wraz z osobą, która dobrze Panią pozna, będzie Pani mogła sobie odpowiedzieć na pytanie "dlaczego tak się dzieje".
Pozdrawiam,
Maja Suwalska-Wąsiewicz
http://www.psychoterapialodz.eu/

0

Szanowna Pani, zastanawiające jest, dlaczego, skoro chodzi Pani do psychologa, nadal potrzebuje Pani konsultować swoje wątpliwości na forum? Jesli ejst to brak zaufania lub poczucie, że pracujecie nad innym problemem, to pewnie warto te wątpliwości właśnie o mówić w czsie sesji. Mówi Pani, iż chodzi Pani do psychologa z powodu depresji, a jednak interesuje się Pani płcią przeciwną (intensywnie)! Byc może warto rozważyć pomysł, iż epresja częściowo ustąpiła? Być może warto również ten "problem" z mężczyznami wnieść na sesję. Osoby z tzw. syndromem DDA często poszukują ciepła, miłości, uznania, bliskości, w sposób w jaki potrafią. Być może Pani potrafi właśnie w taki (po przez flirt), być może tworzy sobie Pani namiastkę bliskości z mężczyzną, której nie było w domu w dzieciństwie. Być może dlatego tak trudno to "puścić". Być może. Proponuję omówić z terapeutą :)
Pozdrawiam

0

Witam, zachęcam Cię do terapii grupowej dla DDA, jesli terapia indywidualna nie jest dla Ciebie satysfakcjonująca (w sensie wciąż nie odpowiedziałaś sobie na najbardziej nurtujące pytania) to warto byłoby albo zmienić psychologa, albo spróbować czegoś zupełnie nowego, czyli właśnie grupy terapeutycznej. Takie grupy bardzo często prowadzone są bezpłatnie, więc nic nie stracisz jesli skorzystasz :) Pozdrawiam, Monika

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty