Dlaczego wmawiam sobie rzeczy typu "ja to nie ja"?
Dzień dobry! Mam pewien problem (mam 23 lata), czasem potrafię sobie wmawiać rzeczy typu: „ja to nie ja”, tzn. jestem jakaś taka rozdwojona. Czuję, że moje prawdziwe „ja” gdzieś się oddala, np. w rozmowie z kimś i ten ktoś nie rozmawia ze mną. Wiem, że to są bzdury, głupoty i nie wiem jak to już nazwać. Kiedyś, w okresie dojrzewania, coś takiego już przerabiałam. Nie wiem jak mam sobie to wytłumaczyć, że takim zachowaniem psuję sobie humor, że tym się niepotrzebnie dręczę. Jak mnie coś takiego dopada próbuję mówić, że to głupoty i z drugiej strony coś mi mówi: „nie pocieszaj się, bo zaraz znowu będziesz mieć doła”. Ja wiem, że trzeba cieszyć się życiem, doceniam, że je mam i je kocham. Chciałabym po prostu uwolnić się od takiego wmawiania sobie tego typu bzdur, że ja to nie ja. Nie wiem czy wynika to z tego, że jak mam za dużo wolnego czasu to z nudy nie stwarzam sobie takich problemów. Nie dzieje się to często, ale jak się tak nakręcę to potrafię dłuższy czas się tak dołować. Naprawdę wiem, że to bzdura. Tylko jak siebie do tego przekonać? Jestem studentką, mam kochanego chłopaka i w miarę stabilną rodzinę. Jeśli można, proszę o jakąś poradę i wskazówkę. Dziękuje!