Witam,
w swoim liście piszesz, że nikt nie chce Cię zaakceptować i nie wiesz dlaczego. Aby móc próbować zrozumieć tą sytuację potrzebne jest znacznie więcej informacji na temat zdarzeń, w których czujesz się nieakceptowany. Z listu wynika, że jesteś tak bardzo przygnębiony tym problemem, że nie potrafisz oddzielić momentów (a może nawet ich nie zauważasz), w których nie odczuwasz braku akceptacji przez środowisko. Bardzo cierpisz i potrzebujesz wsparcia osób najbliższych. Dobrze by było porozmawiać z kimś z rodziny, przyjaciół komu ufasz, aby móc usłyszeć jego spostrzeżenia na swój temat.
Biorąc pod uwagę twój nastrój i poczucie beznadziei sytuacji, proponuję Ci abyś wybrał się do psychoterapeuty. Wraz ze specjalistą łatwiej Ci będzie na bieżąco pracować z sytuacjami, które odbierasz jako negatywne. Pamiętaj, że w życiu nic nie jest tylko białe albo czarne. Wokół nas mamy dużo szarości, której czasami nie umiemy zauważyć.
Pozdrawiam