Dlaczego wszystko mnie stresuje?

Co powinnam zrobić? mam pewien.... Mały? Problem. Wszystko mnie denerwuje i stresuje,stresuje mnie wyjscie do sklepu czy nawet z psem co musze robic codziennie po kilka razy. Gdy wychodze strasznie sie boje ze dziwnie wygladam, ze krzywo chodze albo cos takiego. Boje sie nawet ze wygladam na zestresowana. To zaczelo mnie jest powoli męczyć. Denerwuje sie również niemal o najmniejsza głupotę , czy to ksiazka lezy w inny miejscy niz lezala i juz dopada mnie szal przez co zaczynam sie stresowac. Chodze obecnie do 8 klasy i niedługo egazminy a ja nie potrafie sie wziac za siebie i sie uczyc, poniewaz mam przeczucie ze nie wazne jak bede sie uczyc zapomnę, albo nie nauczę sie. A sama mysl ze mam siedziec tyle w sali pelnej uczniow robi mi sie niedobrze. Dopada mnie nawet stres kiedy mam jesc w towarzystkie, np. Obiad rodzinny przy stole. No przecież to normalna sytuacja... To dlaczego strasznie sie boje ze dziwnie wygladam jak jem i ze ktoś zaraz sie odezwie. Przez to wszystko czasami wogule nie jem. Boje sie powiedzieć o tym rodzicom bo dostarczylo by mi to kolejnej dawki stresu, nie chce ich martwic i tak maja duzo na glowie ale mam te wrazenie ze zycie to tylko wyobrażenia ze tak naprawde rodzicow nie ma...ze sa w mojej głowie i ze moje problemy sa wymyślone. Jednak myslenie ze to nic nie pomaga... Juz nie wiem co robic.... Wiem ze troche to skomponowane ale nie wiedzialam jak to inaczej obrac w zdania. Problem powtarza sie tez w szkole. Jestem niska ( ale nie przeszkadza mi to ) przez co siedze w pierwszej lawce. I tam stresuje sie nawet jesli nauczyciel nie bierze mnie do odpowiedzi. Nie widze klasy, musialabym sie odwrócić ale wtedy oni by zaczeli na mnie patrzeć... A co jeśli juz teraz patrza. Na wf nie było lepiej. Mam astme przez co jestem zwolniona tylko z biegów i gdy robimy cwiczenia oczywiście pada slowo " biegamy " a ja nie moge i wtedy wszyscy sie na mnie patrza... Przez co nie ćwiczę dużo na wf i jestem zagrożona.... Ciesze sie ze jest ta kwarantanna bo nie musze wychodzic do szkoly. Jednak nawet w domu codziennie sie stresuje przez co juz nie wyrabiam, stesuje sie nawet jak rodzice sie na mnie patrza! To sie zaczyna robic dziwne. Pomocy..... Z gory Bardzo przepradzam za bledy Pozdrawiam
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty