Dychawica oskrzelowa
Dzień dobry chciałem się zapytać o rade. 4 tygodnie temu poszedłem z temperatura na dyskotekę, po niej następnego dnia napadła mnie duszność jakiej nigdy przedtem nie miałem. Pojechałem na pogotowie i stwierdzono wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych i odesłano mnie do domu. Następnego dnia sytuacja się powtórzyła, ale na pogotowiu był inny lekarz i przepisał mi antybiotyki które średnio mi pomagały gdyż duszności trochę minęły ale temperatura utrzymywała się 3tyg. trafiłem do innego szpitala i tam stwierdzono u mnie astmę.
Miała takie badania jak morfologia, gazometria, spirometria, ekg rtg klatki piersiowej i zatok, badanie moczu. dostałem 2 inhalatory z których korzystam a trzeci w razie duszności ale do tej pory mnie nie napadła, ale nadal utrzymuje mi się stan podgorączkowy około 37.4. Chciałbym się zapytać czy to koniecznie musi być astma czy jakieś zapalenie które mi minie.
W rodzinie nikt na astmę nie choruje, a ja nie mam ani kaszlu ani świszczącego oddechu. wyniki wszystkie wyszły w porządku oprócz spirometrii która jak Pani Doktor stwierdziła wyszła średnio, a wynik gazometrii krwi włośniczkowej mam opisany jako obniżenie pO2 średniego stopnia bez retencji Co2. Co Pan/Pani Doktor twierdzi o tym. Martwi mnie to ze utrzymuje mi się stan podgorączkowy i ze będę musiał do końca życia stosować te inhalatory. Z góry dziękuję za odpowiedź.