Dziwne zachowanie dziecka a autyzm
Witam, mój 2,5 letni syn nie wykazuje postępów w mowie i komunikacji. Właściwie mało mówi (mama, tata, cześć, dwa, trzy, masz, pa pa). Generalnie, nie chce powtarzać słów, nie pokaże zwierzątek na obrazku ani części ciała (a umiał to robić przed skończeniem 2. roku życia, więcej też mówił, mówił: tak, idź, chodź, daj, śpi, nie). Potem jakby był regres. Niby teraz znowu zwiększa się mu liczba wypowiadanych słów, ale jest ona bardzo uboga. Powie: "taty ma" - co oznacz "taty nie ma". Posiada swój niezrozumiały język (paplanina), ale też nie jest jakiś on obszerny. Ciągnie za rękę, jak coś chce lub stoi i podskakuje. Denerwuje się przy tym. Wskazuje ręką, gdy czegoś chce, mówiąc "to to to", a jak chce mnie gdzieś zaprowadzić, to ciągnie za rękę lub nogę. Ignoruje moje pytania, jakby nie słyszał. Reaguje na proste polecenia, typu chodź z mamą, daj piłkę, rączkę, idziemy spać itd. Potrafi kiwać głową na "nie" (wcześniej mówił wyraźne "tak", teraz nie powie).
Od 2. roku sygnalizuje potrzeby fizjologiczne. Pokaże, że chce siku mówiąc "eee" i pokazując na "ptaszka", lub na pupę jak chce kupkę. Bardzo lubi kartkować gazety, książki, oglądać zdjęcia, ale gdy coś mu pokazuję w książeczce, czytam bajkę, to szybko się nudzi i odchodzi. Zadaje pytanie wskazując palcem na obrazku "co to?" (np. mamy obrazek krowy, a on po 10 razy będzie się pytał "co to"). Lubi bawić się sam, muszę być jednak w pobliżu, czasami przynosi mi zabawki lub budowlę z klocków, którą samodzielnie wykonał. Potrafi bawić się zabawkami, ale nudzi się, zmienia je na inne. Lubi przytulać się do mnie, taty lub babci. Obejmuje mocno ręką za szyję. Niechętnie rozstaje się ze mną, Czasami jednak sprawia wrażenie zamyślonego i nieobecnego. Cieszy się na widok rodziców, uśmiecha się, podnosi rączki, pomaga rozbierać się, rozpina mi kurtkę, zdejmuje szalik, biega z pokoju do pokoju. Przynosi buty jak go poproszę, swoje i moje. Lubi łaskotki i głośno się śmieje.
Czasami boi się obcych, ale taki strach ma działanie wybiórcze, jednych znajomych od razu akceptuje, do reszty się przyzwyczaja, albo nie zwraca na nich uwagi. Nie lubi bawić się ze starszą córka, bije ją. Rówieśnikom zabiera zabawki, złości się, bije inne dzieci. Płaczem i leżeniem na podłodze próbuje wymuszać swoje zachcianki. Składa klocki po zabawie. Lubi zmiany. Ostatnio na poczcie podawał pani karteczkę z awizo, a na koniec powiedział "cześć" i "papa" machając ręką. Widziałam kilka razy, jak zatyka uszy bez wyraźnego powodu. Jest sprawny ruchowo, szybko biega, skacze na kanapach, bardzo ciekawy, wszędzie zagląda, szpera w szufladach. Ze mną bawi się w chowanego, a-kuku, śmieje się wtedy głośno, Czasami naśladuje, np. rozmawia na niby przez telefon (jest to pilot, książeczka lub kalkulator), maluje się pędzelkiem. Uwielbia muzykę, ma swoje ulubione piosenki. Chętnie spędza czas poza domem, lubi wyjazdy, spacery, zabawy z psem. Lubi oglądać reklamy w tv, niektóre bajki, piosenki, wtedy nic do niego nie dociera. Jest spostrzegawczy. Lubi układanki i puzzle.
Niepokoi mnie brak mowy, niechęć do powtarzania, ignorowanie wołania i pytań. Z drugiej strony nie ma innych problemów. Czasami mam wrażenie jakby nie reagował na imię. Generalnie styl olewczy. Jak coś chce to wtedy pokaże, ewentualnie coś spróbuje powiedzieć. Ma dobry apetyt, je wszystko. Sam posługuje się łyżką. Sprawnie pije ze szklanki lub łyżeczką. Lubi kąpiele (i wszystkie zabawy z wodą), czesanie, ubieranie się. Nie wiem co mu jest. Jak mocno się buntuje, wygina się do tyłu i bije. Był etap, że przychodził i przepraszał - znaczy przytulał się. Nie wiem, co się dzieje. Miał robione EEG i wszystko normie.