Gdzie jest granica miedzy depresją a osobowością?

Witam serdecznie, Doszłam do momentu, w którym jestem strasznie zmęczoną swoją osobą, zaniedbuje swoją uczelnie, przyjaciół, siebie - jestem niepunktualna, nieporządna, i ciągle niewystarczająco dobra. Wszystko jest wynikiem mojej postawy wobec życia, jestem niewystarczająco dobra - bo nie pracowałam, bo nie miałam czasu, bo zawsze wymyślam sobie kilka fascynujących rzeczy, które muszę koniecznie zrobić, bo nie potrafię się skoncentrować albo nie wierzę, że to co chcę zrobić jest warte tego, by poświęcać mu czas (zapewnienia z zewnątrz nie satysfakcjonują mnie), czy głębszą przyczyną jest depresja czy moja osobowość i lenistwo? Nie wiem, ale źle się czuję z tym jak się zachowuję, a nie potrafię nad tym zapanować. Trwa to już kilka lat, zaczęło się niewinnie, ciągle coraz bardziej mnie irytuje własne zachowanie, jestem zdolna i wiem, że stać mnie na o wiele więcej, widzę jak stają się lepsze ode mnie osoby, które na starcie były o wiele słabsze, ja stanęłam trochę w rozwoju, rozpraszam swoją energię mimo tego, że mam wewnętrzne poczucie i pewność, że idę w dobrym kierunku (jeśli chodzi o moją np. uczelnię i zainteresowania). Chcę się zmienić, bo cierpię na tym ja i całe moje otoczenie, dla którego staję się ciężarem, ale nie wiem od czego zacząć, nie wiem czy to sygnały depresji - boję się, że jak zacznę to tak nazywać, to już nigdy nie odczepię od siebie tej metki i że sama wpędzę się w tę chorobę przez nazywanie tego stanu chorobą. Moje plany samotnej poprawy nie działają - nie realizuję swoich planów i celów w terminach (po terminie czasem tracą sens) - gdzie jest granica między osobowością a depresją? Jak ją można ocenić, znaleźć, jakie powinnam zadać sobie pytania, żeby wiedzieć czy to choroba, czy np. zwykła niedojrzałość? Z góry dziękuję za pomoc:), pozdrawiam
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam!
Opisane przez Panią dolegliwości nie wskazują na chorobę psychiczną. Jednak dla pewności warto udać się do lekarza psychiatry w celu zdiagnozowania swojego stanu psychicznego.
Sądzę, że stara się Pani tłumaczyć swoje zachowanie chorobą psychiczną, gdyż jest to rozwiązanie niewymagające od Pani zaangażowania się w swoje sprawy i wprowadzenia zmian w życiu. Depresja jest wytłumaczeniem również dla otocznia, które nie będzie Pani zarzucać, że np. zaniedbała Pani kontakty społeczne czy nie zrobiła obiecanej rzeczy. Warto jednak przemyśleć, co jest dla Pani najważniejsze w życiu i starać się do tego dążyć. Zawsze może Pani skorzystać z pomocy psychologa.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty