Ile można przyjmować progesteron?
Witam. Mam 32 lata. W grudniu miałam operację wyłuszczania torbieli ciałka żółtego. Przed operacją jedynym objawem były plamienia (2/3 dni przed okresem) - przez 6 m-cy brałam progesteron (od 16. dnia cyklu przez 10 dni). Gdy markery C 125 skoczyły do 65 skierowano mnie na operację.... Gdy dostałam wynik histopatologiczny moja lekarka powiedziała, że to nic groźnego. Miesiąc po operacji od nowa pojawiły się małe plamienia. Dostałam znowu progesteron i było dobrze, miesiączki pojawiały się dokładnie co 29 dni i plamień nie było. Po 3 miesiącach odstawiłam i od nowa plamienia, więc znowu lekarka kazała mi brać. Minęło znowu 3 miesiące, cykle równe co 29 dni - zrobiłam badanie C 125 - wyszło w normie, zrobiłam usg - wyszło super. Lekarka powiedziała, że nie mogę wiecznie brać tych tabletek, że wszystko jest ok i mam je już odstawić. Odstawiłam i 5 dni od owulacji (owulacja potwierdzona na usg w 15. dniu cyklu) pojawiło się plamienie, stan podgorączkowy i ból brzucha taki jak przy okresie. Trwało to 1 dzień, potem się uspokoiło. Do końca cyklu plamienie było - ale bardzo malutkie (tylko pojedyńcza niteczka krwi). Okres dostałam w 26 dniu cyklu (po 2 dniach strasznego bólu głowy). Moje pytanie brzmi - ile można przyjmować ten progesteron? Licząc czas przed operacją trwa to już ponad rok. Wiem, że niedobór progesteronu jest przyczyną niewydolności ciałka żółtego - tylko co może być przyczyną tej niewydolności? Czy są to słabe jajniki? Czy może przedwczesna menopauza? Planuję ciążę, ale mam obawy. Dodam, że badałam poziom prolaktyny - jest ok, podobnie jak cała morfologia. Ufam swojej lekarce, ale mam wrażenie, że już mi w te plamienia nie wierzy. Pozdrawiam:)))