Jak bardzo szkodzi nadmiar ferrytyny?
Badanie z października ub.r. wykazało 1990NG/ml ferrytyny. Choruję na niedokrwistość autoimunohemolityczną i miałam wiele przetoczeń od kwietnia do września 2010 (20 jkk.). W tej chwili Hb mam powyżej 11 i lepiej się czuję. Otrzymuję mega dawkę sterydów oraz leczenie cyklofosfamidem, ale bardzo mnie niepokoi to żelazo. Jak długo bez szkody dla organizmu mogę czekać na leczenie pozwalające usunąć ten nadmiar żelaza z krwi? Czy może taka ilość jakoś wspomaga odbudowę krwinek? Mój hematolog nie wytłumaczył mi tego dostatecznie, bardzo proszę o wyjaśnienie, czy taka ilość jak u mnie, jest bardzo groźna?