Jak być bardziej zmotywowanym przy leczeniu depresji?

Od 4 lat leczę się na depresję i dodatkowo od roku chodzę na psychoterapię. W ostatnim czasie spadła mi motywacja do zera i mam ochotę rzucić to wszystko w diabły. Było już kilka razy było lepiej. Cieszyło mnie życie miałam ochotę spotykać się z innymi Ale za każdym razem przychodzi spadek mocy. Najgorsze jest to ze za każdym razem jest coraz ciężej przez to przetrwać i imię myśleć o skończeniu z sobą. Póki co udaje mi się jakoś wytrwać ale boje się ze kolejny dołek może być tym ostatnim bo nie wytrzymam. Nie umiem już walczyć, nie mam siły. Nie wiem może nie umiem się z tego wygrzebać. Co dzień myśle żeby już więcej nie chodzić na psychoterapię ale z drugiej strony boje się to zakończyć bo chyba był by to bilet w jedna stronę. Czy w takim przypadku kiedy denerwuje mnie temat rozmowy z terapeuta i motywacji brak powinnam dalej w to brnąc czy może zmienić terapeutę albo dać sobie spokój.

KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Depresja Psychologia Psychoterapia Motywacja

Czy warto przesuwać horyzont?

Mgr Joanna Lida Psychoterapia, Szczecin

70 poziom zaufania

Pisze Pani, że się leczy, więc rozumiem, że bierze leki antydepresyjne i przez te lata nie było długotrwałej poprawy? Być może trzeba to omówić z lekarzem-psychiatrą i zmodyfikować bądź zmienić leki. Proszę porozmawiać o tym ze swoim lekarzem.
Jeśli chodzi o terapię to wg mnie dobrze byłoby przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, jasno i szczerze powiedzieć jakie ma Pani teraz myślenie i odczucia związane zarówno z terapią jak i osobą terapeuty. To również jest ważny temat do pracy terapeutycznej. Być może przeżywa Pani przeróżne uczucia w relacji z terapeutą, prawdopodobnie również zwątpienie w jago pomoc oraz złość. To bardzo ważne, szczególnie w przypadku depresji, aby uczyć się wyrażać złość, np mówić o niej do osoby która nas złości. Terapeuta powinien być na to przygotowany i być najlepszą osobą do trenowania nowych form wyrażania emocji. Jedna z teorii mówi, że depresja często pojawia się u osób, które hamują złość, nie rozpoznają jej lub objawiają jej wyrazić. Tym bardziej dobrze byłoby sprawdzić jak jest z przeżywaniem złości u Pani i jak to wygląda w relacji z terapeutą. Proszę nie tracić nadziei, depresję się leczy, może Pani unormować swój stan psychiczny i znacznie poprawić jakość życia. Powodzenia.