Jak pomóc bratu zerwać z nałogiem?
Witam, mój brat jest uzależniony od alkoholu. Chodzi do psychologa oraz do poradni AA. Był pół roku na zwolnieniu lekarskim, obecnie jest zarejestrowany w urzędzie pracy jako bezrobotny. Oprócz alkoholizmu choruje na nadciśnienie i ma kłopoty z kręgosłupem i lewą ręką (18 lat temu miał wypadek samochodowy, rękę miał złamaną z przemieszczeniem - założono mu blachę i śruby po jakimś okresie coś mu usunięto, a chyba blacha została), w każdym razie do dzisiaj nie może dźwigać ciężkich rzeczy, a na zmianę pogody strasznie cierpi. Proszę mi poradzić, jak mu mogę pomóc? Przed zwolnieniem lekarskim pracował, ale z powodów częstego nadużywania alkoholu po zwolnieniu lekarskim został zwolniony.
Żona, która myślę, że jest jednym z powodów jego nałogu - codzienne krzyki, głównie o pieniądze, ale i o to, że źle posprzątane, że ona wstała i nie ma kawy - dosłownie o głupoty, no a teraz, że pije - to jest teraz jej wymówka. Chociaż ją proszę i tłumaczę, że czytałam o alkoholizmie i że powinna mu pomóc, musi być wytrwała, a przede wszystkim tłumaczyć i rozmawiać w spokoju, ale do niej to nie dochodzi. Proszę doradźcie jak mu pomóc. Czy ma jakąś szansę na rentę? Wówczas by miał stały dochód, a on by mógł się leczyć, bo jak pójdzie gdzieś do pracy na budowę (jest murarzem) to wiadomo, że tam codziennie jest picie. Pozdrawiam.