Jak pomóc koledze, który jest uzależniony od narkotyków?

Jak mam pomóc koledze który bierze narkotyki nałogowo podkreśle chodzi juz na odwyk ale i tak dalej ma kontakt z narkotykami koledzy go namawiają przychodza częstują go albo sam sobie załatwia. Co mam zrobic żeby tak dalej nie było.On chce juz to rzucic ale i tak go ciągnie do tego. Proszę o pomoc.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Zajmują się już tym specjaliści. Uczą go jak radzić sobie z sytuacjami nawrotowymi, miejscami, osobami i sytuacjami, które zachęcają do powrotu. Ważne jest to, że to kolega sam musi chcieć i się tego nauczyć. Nic nie da, jeśli to ktoś za niego będzie pilnował środowiska. Bo okazja prędzej czy później się nadarzy i jak motywacja nie będzie wewnętrzna to ulegnie.
Na pewno to, co Pan może zrobić to wspierać prozdrowotne formy aktywności, działania, modelować swoim zachowaniem, okazywać bliskość i zrozumienie dla całego procesu odwykowego.

0
Sylwia Osada Psycholog, Konin
46 poziom zaufania

Witam,
uzależnienie od narkotyków jest jednym z trudniejszych do leczenia. Z Pana słów wynika, że Pana kolega nie podchodzi do terapii poważnie, nie jest wystarczająco do niej zmotywowany. Obawiam się, że jeśli on sam nie zechce sobie pomóc, nikt inny tego nie zdoła zrobić. Niestety często bywa tak, że dopiero jakieś poważne wydarzenie może uświadomić pacjentowi, że faktycznie ma problem i dopiero od tego momentu tak naprawdę zaczyna się proces terapeutyczny. Rozumiem, że Panu jest bardzo trudno patrzeć na to z boku, próbuje Pan pomóc koledze. Ale to on najpierw musi chcieć. To co Pan może zrobić to powiedzieć jak się z tym czuje, jak to na Pana wpływa. To może być niełatwa rozmowa, ale być może w jakiś sposób pomoże Pana koledze podjąć decyzję o rozpoczęciu prawdziwego procesu terapii.
Pozdrawiam

0

Pana możliwości sa niewielkie. Efektywość specjalistów w pomocy narkomanom jest nieduża, choć są to fachowcy.
Praktycznie nie można pomóc komuś, kto nie podjął prawdziwej, wewnętrznej decyzji o zmianie życia.
Zazwyczaj są powierzchowne i tymczasowe deklaracje.
Boli, jak widzi się, jak ktoś bliski zachowuje się autodestrukcyjnie i się "wykańcza"..
Bardzo przykre jest uczucie bezradności.
Ale warto też dbać o siebie i kontrolować swoje zaangażowanie emocjonalne.
Nie zastąpimy fachowców.
Niestety, nie wszystkim uzależnionym można skutecznie pomóc.
Pozdrawiam. JW

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty