Jak pomóc osobie, która już niczego nie chce?
Jak pomóc osobie, która jest w depresji, ale temu zaprzecza? Ma wszystkie objawy wymienione w teście i to za 3 punkty. Na samym początku otoczenie odbierało to jako fochy, to że jest trudny, że ma się wziąć w garść, coś zrobić. Z każdym dosłownie tygodniem stan się pogarszał. Zachowuje się, jakby nie był z tego świata, twierdzi, że krzywdzi wszystkich i najlepiej jakby nie żył. A jego uczucia, no właśnie, twierdzi, że ich nie ma, że są wyłączone, nie ma marzeń, nie planuje. Podejrzewam, że zaczęło się to po śmierci jego ojca 4 lata temu - wtedy zamknął się w sobie i pisał pamiętnik po kilka godzin dziennie. Jedyną osobą, która jeszcze coś znaczy, jest jego 5-letni syn. Tylko on go chyba utrzymuje przy życiu. Co mogą zrobić bliscy, by pomóc, bo dotyka to już wszystkich? Martwię się i boję, że skończy się to źle.