Jak pomóc osobie, która się izoluje i czuje strach?
Proszę o jakiekolwiek wskazówki jak można pomóc mojemu bratu, który w wieku 29 lat praktycznie zupełnie odizolował się od ludzi i nie ma z nim prawie żadnego kontaktu. Praktycznie cały dzień przebywa sam, zamknięty w pokoju. Jeśli ktoś jest w domu, wszystkie posiłki je u siebie, wychodzi tylko do łazienki. Na prośbę rodziców wykonuje pojedyncze czynności domowe, w milczeniu i najlepiej bez nikogo w otoczeniu. Tylko jak nie ma nikogo w domu, wychodzi do innych pomieszczeń, np. drugiego pokoju gdzie korzysta z komputera czy krząta się w kuchni, ale jak jest ktokolwiek w domu, mamy wrażenie, że się wręcz "dusi" u siebie, ale nie wychodzi ze swojego pokoju. Na prośbę mamy wyszedł na wigilię, ale po zjedzeniu posiłków natychmiast wrócił do siebie. Zapytany czy można mu jakoś pomóc, odpowiedział spokojnie, że nie czuje się chory i nie będzie się leczył. Jest na tyle uparty, że zdajemy sobie doskonale sprawę, że nie uda nam się go namówić na żadną wizytę u specjalisty. Ostatnio pojawiły się jeszcze pewne napady agresji, np. gwałtownie wychodzi z pokoju, krąży np. po kuchni jakby czegoś szukał, po chwili wraca do siebie. Innym razem wychodzi na dwór, krąży nerwowo z papierosem tam i z powrotem i po chwili wraca. Jakiś czas temu poprosiłam, by popilnował mojego 7-letniego synka, ale on po prostu z nim "był" - nic mu się nie stało, ale nie mieli żadnego kontaktu, rozmowy, zabawy... Na każde pytanie odpowie, bo "musi", ale nie rozmawia z nami. Bardzo proszę o pomoc - co my, jako rodzina, możemy zrobić, bo mam wrażenie, że jest ostatni moment żeby coś jeszcze zrobić? Teraz mieszka z rodzicami, ale co będzie za jakiś czas? Bardzo chcielibyśmy, żeby "wrócił" do nas, ale nie wiemy jak to zrobić bez negatywnych efektów. Jest człowiekiem bardzo inteligentnym i aż nadto wrażliwym, poza tym ma np. talent plastyczny - świetnie rysuje, mimo iż nigdy się w tym kierunku nie kształcił, jakiś czas temu robił tatuaże bez pomocy kalki (sam projektował) i klienci byli zachwyceni. W wieku kilkunastu lat był świetnie rokującym sportowcem, aż kiedyś wrócił z zawodów i powiedział, że już nie będzie trenował i koniec, bez wyjaśnień. Proszę o poradę, co możemy zrobić?