Czy moi rodzice są alkoholikami?
Witam. Mam 23 lata i martwi mnie sytuacja jaka panuje u mnie w domu. W zasadzie nie wiem, czy sam nie wyolbrzymiam problemu. Mianowicie sytuacja wygląda tak, że w domu niczego nam nie brakuje. Oboje z rodziców pracują, finansowo nie mamy problemów, ale zastanawiam się czy problemem w moim domu nie jest dość często goszczący alkohol. Moi rodzice piją w tygodniu popołudniami po pracy. Nie każdego dnia, ale 2-3 razy od pn-pt. Nie wiem jakie są to ilości 0,7l może 0,5l wódki na wieczór na dwie osoby przed tv, jak nie wódka to jakieś winko i naprawdę ja mam wrażenie, że po takim wieczorze są pijani, czy pod wpływem alkoholu. Do tego dochodzi weekend gdzie rodzice zawsze jadą na działkę, gdzie na pewno piją alkohol każdego dnia, nie wiem w jakich ilościach, ale mam wrażenie, że więcej niż na wieczorek w tygodniu, z przerwą na niedzielę, bo muszą wrócić samochodem do domu ok. 50 km.
Martwię się tym, bo mój młodszy brat ma 20 lat i też jest ta sytuacją poddenerwowany i mi mówi że rodzice piją, że się czepiają itp. Wiem, że ma rację, bo ojciec jest emerytowanym wojskowym i po każdym alkoholu jest bardzo zaczepny, ubliża, po prostu czepia się, na szczęście nie mamy. Jak próbowaliśmy na ten temat rozmawiać rodzice mówią, że to nie jest problem, bo pracują, bo nie zaniedbują obowiązków codziennych, ja wiem, że tak jest, ale też się martwię o zdrowie, bo ojciec ma 59lat. Nie wiem co mam o tym myśleć? Czy powinienem reagować? Jedno jest pewne, wiem, że za dużo jest tego alkoholu, a nie jestem w stanie tego przetłumaczyć, bo spotykam się z falą krytyki, że matury nie zdałem itp. awantura gotowa jak się zacznie ten temat. Potrzebuje porady i dziękuję!