Problem z tatą - alkoholikiem. Proszę o pomoc
Mam 17 lat i nie wiem już, co w mojej sytuacji mogę zrobić. Mój tata dużo pije. Każdego dnia, gdy rano wstanę, jest już pijany, a wieczorem wchodzi po schodach na ''czworaka", bo inaczej nie da rady ;( Czasem bije mamę ;( a także raz uderzył mnie. Mówi nam, że nas zabije w nocy, ostatnio groził nam nożem. Rozbija lampy, rzuca krzesłami. Nie pracuje. Ma wielkie długi. Próbowałyśmy już coś z tym zrobić, ale wszystko na marne. Nikogo nie słucha. Groziłyśmy mu, że zgłosimy to pani dzielnicowej, ale gdy do tego doszło, pani odpowiedziała, że przyjedzie na rozmowę, jednak nie przyjechała, gdyż tata rozmawiał z nią, a znają się, więc nic mu nie zrobi ;( Nic do niego nie dociera. Od czasu do czasu, gdy zaczyna awanturę, straszymy go, że zadzwonimy na policję, ale to wygląda w ten sposób, że zabiorą go na wytrzeźwienie i musimy dużo zapłacić za drogę czy coś takiego, a mama nie ma pieniędzy. Znowu, gdy chciałaby gdzieś to zgłosić, potrzebne są nam dokumenty od policji, że byli wzywani do awantury. Ale to chyba wygląda w ten sposób, że gdy oni przyjadą, on będzie spokojny i nic nie powiedzą ;/ i tak w kółko. Co mamy zrobić? Proszę o pomoc. ;( Z góry bardzo dziękuję ;( a oto mój e-mail : Katarzyna1993@interia.pl ;(