Witam Panią, proszę w tej chwili przede wszystkim zatroszczyć się o siebie; najlepiej jeśli zgłosi się Pani do psychoterapeuty, który pomoże Pani znieść cierpienia związane z chorobą i zaburzeniami ojca. Przemoc, agresja i alkoholizm ojca mogą w przyszłości doprowadzić do tego, że i Pani się rozchoruje,np, na depresję. Najlepszą ochroną dla pani zdrowia i emocji będzie szukanie wsparcia u psychologa i psychoterapeuty. Pozdrawiam

Dzień dobry, rozumiem, że pani ojciec nie rozważa podjęcia leczenia? W tej sytuacji zachęcam do kontaktu z organizacjami zajmującymi się wsparciem osób współuzależnionych. Informacje tego typu może pani uzyskać Poradniach Profilaktyki i Leczenia Odwykowego, Miejskich Ośrodkach Pomocy Społecznej, Gminnych Komisjach Rozwiązywania Problemów Alkoholowych lub fundacjach i stowarzyszeniach zajmujących się tego typu pomocą. Pozdrawiam.

Witam Pana. Zauważam, że używa Pan określenia współuzależnienie jako charakterystyczne dla osób z bliskiego otoczenia osoby nadużywającej alkoholu. Rzeczywiście w profesjonalnej terapii zajmującej się problemem alkoholowym współuzależnienie jest określeniem obecnym już od dłuższego czasu. Trzeba bardzo uważać, żeby ono nie stygmatyzowało Pana. Picie bliskiej osoby wywołuje różne nieprzyjemne uczucia m.in. wstyd, ale też lęk kiedy napisał Pan o lęku o swoją mamę. Potrzebuje Pan konkretnej wiedzy i wsparcia od specjalisty. Dzięki wiedzy będzie Pan wiedział co robić a czego nie robić w kontakcie z osobą nadużywającą alkoholu. Nauczy się Pan też więcej czasu i uwagi poświęcać sobie. Problem alkoholowy bardzo koncentruje otoczenie na osobie, która nadużywa alkoholu przez co osoby te (z otoczenia) nie mogą realizować swoich potrzeb i nie radzą sobie z trudnymi uczuciami. Proszę skorzystać z linku pod którym znajdzie Pan wyszukiwarkę http://www.niebieskalinia.pl/pomoc/instytucje/?option=com_instytucje
Proszę udać się do wybranej poradni leczenia uzależnienia i współuzależnienia. Dla osób ubezpieczonych pomoc tam jest udzielana bezpłatnie. Poradnie te nie są też objęte rejonizacją. Proszę wykonać kolejny krok po napisaniu do tego portalu. Mam nadzieję, że dzięki temu zmniejszy Pan koszty jakie płaci z powodu tego co robi Pana ojciec. Pozdrawiam Pana
http://piotrantoniak.pl/

Pani ojciec kwalifikuje się do leczenia. Przerażające jest nie tylko jego uzależnienie, ale też to że pracuje jako kierowca! Może kiedyś doprowadzić do tragedii, bo przy takiej częstotliwości nadużywania alkoholu, nie ma możliwości by całkowicie wytrzeźwiał. Jeżeli ojciec nie chce podjąć leczenia, to proszę chociaż zadbać o siebie. Osoby współuzależnione mogą mieć w dorosłym życiu różne trudności związane z nawiązywaniem relacji, poczuciem własnej wartości i umiejętnością radzenia sobie z emocjami. Może Pani poszukać w pobliżu miejsca zamieszkania grupy wsparcia dla rodzin alkoholików lub skonsultować się indywidualnie z psychologiem.

Pozdrawiam serdecznie.