Jak pomóc mamie, która jest alkoholikiem?

Dzien dobry,mam bardzo wielki problem i nie wiem jak mogę to rozwiazac,a mianowicie mama moja jest alkoholikiem i już mi rece opadają jak widze co z nia się dzieje.Nie daje sobie do zrozumienia ze chce jej się jak najlepiej,zglaszalam wielokrotnie do osrodka pomocy w gminie nie dalo to zadnych rezultatow,kiedy dostaje wezwania z gminy nie wstawia się,wszystko ma gdzies.Natomiast jeżeli przyjezdza ktoś na kontrol do domu nie otwiera dzwi,a potem sa wyzwiska straszenie ze sobie zycie odbierze.
KOBIETA, 43 LAT ponad rok temu

Witam Panią. Tak to poważy problem. Czytając Pani post zauważyłem, że podjęła Pani wiele prób, żeby rozwiązać problem alkoholowy swojej mamy. Myślę o Pani emocjach i samoocenie. Jeśli nasze wysiłki nie przynoszą spodziewanych rezultatów często jesteśmy narażeni na odczuwanie bezsilności, bezradności oraz niską samoocenę. To nie są jeszcze wszystkie skutki borykania się z problemem alkoholowym bliskiej osoby. Jest tego więcej. Bardzo Panią zachęcam by skontaktowała się Pani z poradnią, w której jest program terapeutyczny dla rodzin osób z problemem alkoholowym. Dzięki niemu może Pani skutecznie poradzić sobie z wspomnianymi wcześniej skutkami. Udział w tym programie pozwala się upewnić co do zachowań i reakcji wobec osoby z problemem alkoholowym. Czasem zupełnie nieświadomie możemy wspierać picie tej osoby a nie jej podążanie w kierunku zdrowienia. Jeszcze jedno wydaje mi się ważne. Sama potrzebuje Pani wsparcia, żeby nie mieć poczucia, że jest Pani z tym problemem osamotniona. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0

Podstawowym korkiem do tego by zacząć sobie radzić z tak dużym problemem jest wizyta u psychologa specjalizującego się w terapii dla osób uzależnionych od alkoholu, który będzie w stanie określić na jakim poziomie mamy do czynienia z uzależnieniem. Z tego co Pani pisze wynika, że bardzo chciała i nadal chce pomóc mamie, jednak jeśli sama nie będzie chciała sobie pomóc, wówczas wysiłki Pani mogą sprawić, że będzie czuła się Pani jedynie bezsilna. Myślę, że w przypadku Pani mamy warto pomyśleć o specjalnej terapii dla osób uzależnionych mającej na celu pomoc w przezwyciężeniu jej słabości. Proszę jednak pamiętać, że - jak mówi przysłowie: "Można doprowadzić konia do wodopoju, ale nie można zmusić go do picia".

Uważam, że sama powinna Pani zadbać o siebie - proszę poszukać ośrodka, w którym prowadzona jest terapia dla osób współuzależnionych.

Pozdrawiam serdecznie!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty