Nadużywanie alkoholu przez rodziców i awantury w domu

Witajcie . Pisze do was w sprawie moich rodzicow poniewaz nauzywaja alkoholu . Martwie sie o nich i probowalam juz wiele razy ich jakos ograniczyc roznymi sposobami uciekalam z domu, plakalam, prosilam a do nich nie dociera tylko przez chwile a pozniej jest to samo teraz boja sie pic bo ja nie pozwalam i robie awantury.Teraz jestem w ciazy w styczniu zamierzam zamieszkac z moim chlopakiem ale boje sie bo kto ich wtedy bedzie pilnowal o psychologu nie ma mowy nie wiem jak ich przekonac ze to zle
KOBIETA ponad rok temu
Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Zachowuje się Pani jak typowa osoba współuzależniona, która jest nadodpowiedzialna i angażuje swoje wysiłki i starania, by ograniczyć możliwość i okazje do napicia się przez rodziców, którzy nadużywają alkoholu. Ucieka Pani z domu, wszczyna awantury, płacze, błaga, prosi, by przestali pić, chwyta się Pani różnych sposobów, byleby tylko sprawić, by rodzice nie zaglądali do kieliszka. Niestety, takie sposoby, jak sama Pani zauważyła, zdają rezultat na krótko, a potem Pani rodzice znowu nadużywają alkoholu. Nie może Pani pilnować rodziców, by nie pili. Nie tędy droga. Myślę, że w Pani stanie powinna Pani raczej skupić się na sobie i na swoim dziecku, którego Pani oczekuje. Ponadto, radziłabym zajrzeć na stronę PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych), by poszukać ośrodków leczenia uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia. Pani rodzice potrzebują profesjonalnej pomocy terapeutycznej. Pani również, gdyż „przystosowała się” Pani do życia w rodzinie alkoholowej jako osoba współuzależniona, co nieświadomie wzmacnia nałóg rodziców. Powinna pomyśleć Pani o terapii DDA. Więcej na temat współuzaleznienia tutaj: Współuzależnienie, DDA, Ojciec alkoholik, Przeciwdziałanie alkoholizmowi, Jak żyć z alkoholikiem?
Pozdrawiam!

0

Dzień dobry!
Niestety, w sytuacji uzależnienia od alkoholu (jeśli rzeczywiście ten problem dotyczy Pani rodziców) bardzo trudno jest, a wręcz jest to niemożliwe, pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce, uważa, że nie potrzebuje, odrzuca.
Zazwyczaj jest tak, że alkoholik sam musi boleśnie doświadczyć konsekwencji swojego picia (konsekwencji zdrowotnych, finansowych, zwolnienia z pracy, cierpienia rodziny, upokorzenia społecznego), żeby uświadomić sobie swój problem i zdecydować się szukać pomocy i poprosić o nią.
Ze swojej strony może Pani podrzucić rodzicom ulotki dot. leczenia choroby alkoholowej, adres czy numer telefonu ośrodka terapii uzależnień w Waszym mieście. Warto również ustalić twarde zasady, np. wychodzę z domu, kiedy pojawia się w nim alkohol; nie spotykam się z Wami, kiedy jesteście pod wpływem alkoholu; nie pozwolę Wam na kontakt z dzieckiem, jeśli wyczuję zapach alkoholu - i trzymać się tych zasad!
Nie ma Pani jednak takiej mocy, żeby swoją silną wolą i staraniami uleczyć rodziców i sprawić, że przestaną pić. Mówiąc "upilnuję ich" bierze Pani sobie na plecy zbyt duży ciężar. Takie przekonania mogą świadczyć o współuzależnieniu. Warto, żeby przede wszystkim zaopiekowała się Pani sobą, swoimi emocjami, swoimi lękami i wyrzutami sumienia. Taką możliwością jest własna terapia.
Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty