Jak pomóc partnerce, gdy jest smutna i odsuwa się ode mnie?
Witam. Mam dziewczynę, jesteśmy razem od kilku miesięcy. Jest naprawdę cudownie, nigdy nie byłem taki szczęśliwy. Do tej pory wszystko robiliśmy razem, naprawdę wszystko. Od jakiegoś miesiąca coś się zmieniło. Pytałem ją, powiedziała, że łapie doła, nie wie dlaczego. Leczyła się wcześniej na depresję. Dowiedziałem się, że trochę za bardzo okazuję miłość. Fakt, jestem uczuciowy, ale czy to powód? Mówi, że chce odpocząć, pomyśleć, pobyć sama. O pieszczotach, przytulaniu nie ma mowy. Jest małomówna, nieraz smutna. Mieszkamy razem, może powodem jest mój rozwód, jej tęsknota za domem rodzinnym? Nie chce ze mną o tym gadać. Chcę jej dać więcej czasu dla samej siebie i jakoś wyciągnąć z tego stanu. Wiem, że jest, a przynajmniej była, szczęśliwa i kocha mnie, ale co robić? Obwiniam siebie o jej stan :( Jak jej pomóc: dać spokój na jakiś czas, czy próbować rozmawiać z nią o tym? Pomocy!