Jak pomóc przyjaciółce z depresją?
Pisze w niezwykle ważnej dla mnie sprawie i proszę o szybką odpowiedź.......sama nie potrafię poradzić sobie z problemem jaki mnie spotkał.....a właściwie nie mnie ale moją dziewiętnastoletnią przyjaciółkę......podejrzewam że może mieć depresję: od paru miesięcy cierpi na bezsenność, równocześnie w dzień jest senna, doskwiera jej brak apetytu, bardzo niska samoocena, częste bóle głowy, poczucie winy, rezygnuje z rzeczy które kiedyś ją cieszyły.....podejrzewam że ma z tym związek niedawna śmierć jej ojca właśnie minęły 4 miesiące), jednak ostatnio w rozmowie gdy chciałam z nią o tym porozmawiać, wyznała mi że "od zawsze była beznadziejna" i już w gimnazjum się cięła(!)....jest to dla mnie szokiem bo nigdy wcześniej o tym nie wspominała a znamy się i przyjaźnimy dość długo....z tego co udało mi się wywnioskować takie stany zdarzały jej się właśnie w wieku gimnazjalnym ale w liceum się zmieniła.....ostatnio stwierdziła że znów zaczyna być jak wtedy.....jest osobą lubianą, jednak stopniowo coraz bardziej oddala się od grupki osób z którą się "trzymamy" właśnie dlatego że przestaje uczestniczyć w towarzyskich spotkaniach i często nie odzywa się do nikogo, a jednak wiem że zależy jej na tych ludziach a sama mi wyznała z prawdziwym smutkiem, że choć ich lubi to ma wrażenie że do nich nie pasuje, jakby dzieliła ją niewidzialna ściana.....czy to może by depresja?? a jeśli tak to co mogę zrobić aby jej pomóc? Błagam pomóżcie mi bo sama jestem chyba po prostu za młoda(19 lat) i zbyt mało doświadczona aby wiedzieć co robić...