Jak pomóc tacie, który ma depresję?
Dzień dobry, Niedawno u mojego taty (68 lat) wykryto depresję gdy przeszedł zawał. Bierze leki depresyjne, był dwa razy u psychiatry. Od tego czasu minęło ok 1, 5 miesiąca i jak na razie nie widzę żadnej poprawy. Co prawda do tego przyczyniły się problemy mieszkaniowe i finansowe oraz problemy z synem i jego rodziną. Po wyjściu ze szpitala zabrałam tatę do siebie, wydawało mi się to logiczne, ale teraz sama nie wiem czy to był bobry pomysł. Ja niedługo wyjeżdżam i nie będzie mnie 6 tygodni, co prawda mój tata zostanie z moim mężem i synami, ale sama nie wiem… Często tata nie zakręca gazu, woda z kranu leje się godzinami jak nas nie ma w domu itp. Co robić? Czasami myślę, że nie chce mu się nic, a przede wszystkim nie myśli co robi. Ratunku, jak mu i nam pomóc przetrwać ten trudny okres?