Znajduje się pani w bardzo trudnej sytuacji. Opieka nad umierającą osobą, śmierć, zmiana sytuacji rodzinnej ... to tylko fakty, ale ich siła jest przytłaczająca. W takiej sytuacji trudno podjąć wyważoną decyzję. Potrzebuje pani czasu przede wszystkim do tego, aby stopniowo ,,oswoić się'' ze śmiercią mamy. Pani tata na pewno potrzebuje kontaktów z innymi osobami, pozostaje pytanie jak to zorganizować? Jednak w tym wszystkim, w tym zamieszaniu potrzebuje pani czasu dla siebie, tego, aby teraz ktoś bardziej niż zazwyczaj zatroszczył się o panią.
2 tygodnie od śmierci bliskiej osoby to jest jeszcze bardzo krótki czas i wszyscy macie problem z poradzeniem sobie z tym. Oczywiście powinniście się teraz wspólnie wspierać. Tato nie powinien pozostawać sam ze swoją żałobą. Może wpaść w depresję, jeśli jeszcze to się nie stało. Może udać , się po pomoc do psychologa lub psychoterapeuty, ale i tak najważniejszym czynnikiem leczącym w tyn stanie jest czas.
Pozdrawiam
Agata Dusza
Dzień dobry. Jest Pani w niewątpliwie trudnej sytuacji. Zmaga się Pani z żałobą, jednak o swoich odczuciach niewiele Pani pisze. Domyslam się, że to bardzo bolesne. Skupiła sie Pani na pomocy ojcu oraz wsparciu dla babci. Rozumiem, że wydaje się Pani że oni są w trudniejszej sytuacji bo nie mają jak PAni przy swoim boku drugiej osoby, rodziny. Jednak oni są dorosli. Każdy na swój sposob przeżywa stratę. Warto by nie przegapić w całej sytuacji swojego przeżywania. Na razie Pani mam wrażenie, tą żałobę odsuwa od siebie, ale to ważny proces i nie wolno go przesuwać w czasie bo może byc poźniej jeszcze trudniej. Pisze Pani również o konflikcie jaki powstał miedzy PAnią a mężem w kwestii przeprowadzki do ojca. Wiem, że rodzina generacyjna jest ważna- ojciec, matka ale teraz sama tworzy PAni rodzinę z meżem i córka i to z ich opinia powinna się Pani liczyć. Teraz byc może jest taki emocjonalnie trudny okres kiedy wszystko staneło na głowie i ma Pani poczucie że musi cos zrobić szybko, natychmiast. Jednak przeprowadzka i wywrocenie trochę Pani życia do góry nogami nagle nie będzie komfortowe dla PAni włąsnej rodziny.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Poczucie winy po śmierci taty – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Jak poradzić sobie ze śmiercią bliskiej osoby? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Jak pomóc mamie po śmierci taty? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak poradzić sobie z tęsknotą po śmierci taty? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak porozmawiać z tatą po śmierci mamy? – odpowiada Mgr Żaneta Maruńczak
- Myśli o samobójstwie po śmierci taty – odpowiada Lek. Paweł Baljon
- Nie potrafię się pozbierać po śmierci taty – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak sobie poradzić ze śmiercią taty? – odpowiada Mgr Dorota Gromnicka
- Jak przekonać tatę, żeby skorzystał z pomocy specjalisty? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Zmarł tata mojego chłopaka - jak mu pomóc? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Muszą zostawić bliskich i cały dorobek życia w Ukrainie. Jak sobie radzić ze stratą w obliczu wojny?
Tracą wszystko w obliczu wojny w Ukrainie - najbli
Dzieci polskich siatkarzy. Sprawdzamy, kim są
Obroniony tytuł Mistrzostw Świata Polscy siatkarze
Olunia - NFZ odmówił refundacji leku ratującego jej życie
Nie wiem, co będzie, gdy skończą się nam pieniądz