Jak pozbyć się problemów z nogami?
Dzień dobry.
Moja historia:
- do ok. 30 roku życia: tryb życia umiarkowany w kierunku bardziej leniwym (głównie spacery)
- do ok. 32 roku życia: zdecydowany wzrost aktywności - wiecej spacerów, zumba, pilates, joga, body pump; praca aktywna - sporo ruchu, praktycznie 8 godzin na nogach; samopoczucie rewelacyjne
- marzec 2020 - lockdown - zakład pracy zamknięty, siłownie zamknięte; ruch ograniczony do długich spacerów i ćwiczeń w domu; w domu pozycja siedząco-leżąca
- lipiec - po ok. 2 miesiącach w pracy przydzielono mi nowe stanowisko, bardziej "stojące" z przekładaniem z boku na bok paczek o wadze od kilku gram do ok. 20 kg; zaczęły się problemy z kolanami, lewym udem, lewym pośladkiem, ogromne problemy z chodzeniem, staniem, wchodzeniem po schodach; zaczęłam rozciąganie mięśni pod kątem rwy kulszowej pochodzącej od mięśnia gruszkowatego; pojawił się ból w lewej pachwinie (przywodzenie i odwodzenie nogi do zewnątrz) promieniujący do pleców w okolicy lewej strony kości ogonowej oraz górnej-tylnej i bocznej części kości biodrowej
- październik - wizyty u fizjoterapeuty, na podstawie wywiadu: rwa kulszowa od napiętego mięśnia gruszkowatego; masaże, bańki, igłowane miesni ramion; koniec - czekać, obserwować
- grudzień - bóle występują w dalszym ciągu (delikatnie zmniejszył się ból pośladka i tyłu uda, zwiększył w pachwinie i biodrze); kolejna wizyta u innego fizjoterapeuty i diagnoza - problem ze stawem biodrowy krzyżowym (po zbadaniu napięcia mięśni dolnej części ciała); zalecone ćwiczenia.
Ćwiczę i ćwiczę, czytam, sprawdzam... I coraz wiecej we mnie wątpliwości "czy to z pewnością to? ", "a może mięsień pośladkowy średni?", " co dalej?
Proszę zatem o jakiekolwiek sugestie.
P.S. ból w pośladku ma charakter stały, tępy. Ten w udzie także, aczkolwiek po dłuższym chodzeniu/staniu staje się rwący (czasami mam wrażenie, że mięśnie są popękane, że "nic ich nie trzyma").
Pozdrawiam,
Katarzyna.