Jak rozumieć takie zachowanie mojej córki?

Witam. Moja 11 letnia córka od małego udaje konia. Jak tylko może to chodzi na kolanach, ręce składa w pięści udające kopyta, i tak na tych pięściach chodzi. Naśladuje nawet idealnie ruchy grzbietu konia. Nawet gdy siedzi lub stoi to naturalna jej postawa to ręce zgięte w łokciach a dlonie zgięte w nadgarstkach i podkulone w kształt kopyt. Ostatnio nauczycielka zwróciła mi uwagę, że na wfie w czasie biegow ona biegnie choć na dwóch nogach to jak koń, łącznie z rękami. Również na przerwach na korytarzu czy w klasie bawi się w konia na czterech. Rozumiemy jej zamiłowanie do koni. W tym roku nawet zapisaliśmy na jazdy konne. Tłumaczenie, prośby, złości, rozmowy, nic nie pomagają. Nadal nic nie wskazuje dlaczego tak jest i czy córka z tego wyrośnie? Byliśmy w poradni również z powodu problemów z ortografią itp. córka dostała orzeczenie. Jednak odnośnie zachowywania się jak koń Pani nie stwierdziła zaburzeń, ani problemów, które mogłyby powodować takie zachowanie. Kazała się nie przejmować, jedynie spędzać z córką więcej czasu, i zapewnić jakieś zajęcia w zakresie jej zainteresowań, które będzie dla niej przyjemnością, zachętą..a jej największym marzeniem była jazda na koniu. Tak więc sądziliśmy, że prawdziwe spotkanie z koniem, jazda, opieka, zniwelują choć trochę jej potrzebę bycia koniem. (Boję się też o zwyrodnienia stawów dłoni, o kolana, paluszki, kostki palców też są bardziej odstające niż u innych). Bardzo proszę o poradę. Może mają Państwo pomysł jak pracować z córką, jak z nią rozmawiać, aby pomóc jej z tym zaburzeniem, jednocześnie nie dając jej odczuć, że jest coś nie tak.
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Proszę porozmawiać z córką o tej sytuacji. Bez tłumaczeń oraz próśb, tylko próbując zrozumieć jej perspektywę. Dlaczego tak bardzo jej zależy aby udawać konia? Czy może się powstrzymać od takiego zachowania, czy to silniejsze od niej? Co na to jej rówieśnicy, czy koleżanki akceptują taką zabawę, czy ma przyjaciółki? Co jej daje takie zachowanie? Jak się czuje kiedy "nie jest koniem", a jak się czuje kiedy "jest koniem"? Dlaczego tak bardzo pragnie być koniem? Proszę powiedzieć o swoich obawach - zwyrodnienia stawów, kostek itp. Jak ona widzi tą sytuację? Jakie ma pomysły na rozwiązanie tego problemu - może mogłaby ograniczyć zabawę w konia i udawanie konia tylko do jakichś sytuacji w ciągu dnia, najlepiej w domu. Co by jej pomogło lepiej funkcjonować w domu czy w szkole? To jest duża dziewczynka, niedługo zacznie dojrzewać i myślę, że sama może mieć dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia na ten temat. Proszę podkreślić, że Pani ją kocha i akceptuje i dla Pani ona może być koniem, ale jej zachowanie może się spotkać ze niezrozumieniem poza domem. Jeśli będzie miała problem z przeprowadzeniem takiej rozmowy, polecam znaleźć w okolicy dobrego psychologa dziecięcego, który będzie umiał dotrzeć do świata dziecka i pomoże mu się odnaleźć.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty