Jak sobie poradzić po stracie dziecka?

mam lat 25. Niewiem jak sobie jak poradzić po stracie mojego dziecka:-( poroniłam prawie 4 miesiące temu w 8tyg ciąży:-( czuje się strasznie nie potrafię sobie z tym poradzić straciłam je z własnej głupoty można powiedzieć:-( partner wgl nie rozumie co ja czuję ci ja przechodzę próbuje mu to jakiś wyjaśnić by zrozumiał ale jego teksty niedługo się postaramy i kolejne . Tylko czy to coś pomoże hmm szcezrez moim.zdanie nie bo ten ból jest i będzie. Każdy mówi zapomnij ale to nie jest rzecz o której można zapomnieć to był mały człowieczek który mógł żyć i być tu zemną,:-( niewiem ci mam zrobić naprawdę czuje się tak z tym źle:-( znajomi mówiąc postaraj się o kolejne ale ja nie potrafię bo to będzie bardziej bolało:-( byłam u jednego psychologa powiedział że mi to przejdzie nie długo ale ja wiem że nie nie przejdzie bto siedzi we mnie. Często płacze z tego powodu bo myślę jakby to było gdyby dzidzi była . Może to dziwne ale w głowie czasem słyszę jego bicie serduszka:-(( nie nie zwariowałam to była moja pierwsza ciąża) może ktoś ma jakiś pomysł by mi pomóc poradzić SB z tym a może powinnam posłuchać innych i na prawdę postarać się hm?
KOBIETA, 13 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani, myśli i uczucia, które Pani u siebie obserwuje są naturalną reakcją na trudną życiowo sytuację i ma Pani do nich pełne prawo. To czego Pani obecnie doświadcza to żałoba. Nie znam Pani historii, jednakże sądzę, że są w życiu człowieka sytuacje, na które po prostu nie ma wpływu i nie są niczyją winą. W wiadomości, którą od Pani otrzymałam brakuje mi informacji dotyczących tego jak Pani obecnie sypia i radzi sobie w codziennym funkcjonowaniu. Jeśli, w którymś z tych obszarów występują znaczne trudności sugerowałabym wizytę u lekarza psychiatry. Myślę, że to ważne, aby otaczała się Pani osobami, które oferują swoje wsparcie w taki sposób, który Pani odpowiada. Jeśli słyszy Pani komunikaty, które Panią złoszczą bądź smucą być może warto poinformować drugą osobę o tym, iż jej wsparcie nie jest dla Pani pomocne. Jeśli nie ma w Pani otoczeniu osoby, która wyraża zrozumienie dla Pani myśli i emocji sugerowałabym rozmowę z innym niż dotychczas psychologiem. Nie napiszę Pani, że "ból minie", bo tego nie wiem. Myślę natomiast, iż to ważne, aby dała sobie Pani więcej czasu na przeżywanie trudnych dla Pani emocji. Sądzę także, iż planowanie kolejnej ciąży powinno nastąpić dopiero wówczas kiedy poczuje się Pani na nią gotowa. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty