Jak sobie poradzić ze świszczącym oddechem?
Witam. Może zacznę od początku. Mam 22 lata i jako dziecko często chorowałam (zapalenia płuc, oskrzeli...). Teraz nie choruję już często, ale czasem dzieją się ze mną dziwne rzeczy. Studiuje 200 km od domu i każda podróż do domu wiąże się ze złym samopoczuciem (ogólnie każda podróż dalsza powoduje takie reakcje). A mianowicie, wieczorem trudno złapać mi oddech, można nawet powiedzieć, że się duszę, mam świszczący oddech, przez co ogólnie klatka piersiowa mnie boli (a o przespaniu całej nocy to mogę zapomnieć). Co to oznacza? Czy iść do lekarza? Tylko czy warto, gdy np. po powrocie do Wrocławia po 1, 2 dniach wszystko wraca do normy? I jak pomóc sobie z tymi dusznościami, będąc w domu? Proszę o radę.