Jak temu zaradzić? Co to jest?
Mam pytanie, mam 24 lata i mam problem, bo czuję fale przygnębień, nie chce mi się nic robić, jak podejmę pracę, zaraz z niej rezygnuję, bo czuję jakiś lęk, nie wiem nawet, jak to nazwać, pustkę, niemożność poradzenia sobie z tym. Żeby to zagłuszyć, siedzę godzinami na internecie, przed komputerem, w pokoju, gdzie jest cisza i rozmawiam na komunikatorach, czytam wiadomości itp., i czasem myślę, co ja tu tyle robię czasu, ale nie potrafię się zmusić, żeby coś robić. Np. zamiast się spotkać z Kobietą (bo jej nie mam), ale jak już rozmawiam na komunikatorze lub czacie to wolę, żebyśmy porozmawiali sobie o seksie niż się zaspokoić naturalnie, jak mężczyzna z kobietą. To jest najgorsze, że przesiaduję godzinami na internecie bez sensu, wychodzę do sklepu, jak siostra mnie zaprosi na obiad i w weekend na imprezę, bo może poznam kobietę jakąś, ale zazwyczaj kończy się to wypiciem trzech piwek i wróceniem w nocy sam. Proszę o pomoc, podpowiedzenie, co to może być i z góry dziękuję.