Witam,
Nikt nie ma prawa wyładowywać swoich frustracji na innych. Proponuję więc porozmawiać z partnerem o jego zmiennych zachowaniach. Być może nosi to już znamiona uzależnienia od hazardu.
Pozdrawiam
Przemoc zakorzeniła się już dość głęboko w sercu osoby, o której Pani pisze. Wynika ona nie tyle z frustracji spowodowanej przymusem grania, ale chorą i niezaspokojoną potrzebą odegrania się przez hazardzistę. Fakt przegranej staje się oczywisty dla gracza, ale jego upokorzenie trwa dalej a frustracja szuka ujścia. Życie nie znosi próżni, a rodzina, stojąc najbliżej, jest najłatwiejszym obiektem do wyładowania frustracji dla hazardzisty, przypominając mu o normalnym i dostatnim życiu bez nałogu. Cieszyłbym się, gdyby znalazła Pani w sobie mądrość i siłę , aby oddzielić emocje swoje od emocji hazardzisty, o co przypadku nałogów jest trudno. Dobrze by było tak zabezpieczyć zasoby ekonomiczne rodziny, aby hazardzista nie miał do nich dostępu. Może warto by ustanowić rozdzielność majątkową.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak leczyć uzależnienie od hazardu? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Jak mam pomóc osobie uzależnionej od hazardu? – odpowiada Mgr Monika Wróbel
- Jak pomóc osobie z uzależnieniem od hazardu? – odpowiada Mgr Beata Bąk - Ścierska
- Jak pomóc bliskiej osobie uzależnionej od hazardu? – odpowiada Mgr Agata Pacia (Katulska)
- Jak pomóc osobie uzależnionej od hazardu? – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Jak pomóc partnerowi uzależnionemu od hazardu? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Uzależnienie do hazardu u męża a wizyta u psychiatry – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Jak wesprzeć osobę uzależnioną od hazardu? – odpowiada Mgr Agnieszka Fiszer
- Uzależnienie od hazardu i brak chęci do leczenia – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid
- Uzależnienie od hazardu i gier komputerowych u męża – odpowiada Mgr Patrycja Stajer