Jaka jest przyczyna tego palenia stóp?

Bardzo proszę o pomoc z dolegliwością która mnie dopadła od ok. miesiąca. Zaczęło się od palenia w stopach po dłuższych spacerach (od spodu). Neurolog u którego byłem stwierdził "stany tężyczkowe", zapisał magnez, witaminy B i D. Po tygodniu niestety nie było żadnej poprawy. Przepisał amitryptylinę, w trakcie wywiadu powiedziałem że biorę pregabalinę i agomelatynę - tę drugą zalecił odstawić. Leczę się u psychiatry z powodu nerwicy (biorę na stałe pregabalinę 150 mg x2). Niestety nie powiedział jak odstawiać agomelatynę - odstawiałem 4 dni biorąc po połówce, w tym czasie brałem też połówkę amytryptyliny. Amitryptylina nie uśmierzyła bólu, a po 4 dniach brania miałem epizod potwornego bólu, w związku z czym odstawiłem ten lek, obawiając się że nasila obawy. Po odstawieniu agomelatyny i amytryptyliny (sobota) było wyraźnie lepiej, z dnia na dzień dolegliwości były mniejsze, w środę praktycznie ich nie odczuwałem. Poprawa trwała do wczoraj, kiedy to obudziłem się z silnym uczuciem palenia i trwało ono do wieczora. Dziś jest jeszcze gorzej, czuję jakbym płonął żywcem. Co gorsza zaczęły mnie palić nerwy prowadzące do dłoni (wewnętrzna strona ręki) które wcześniej nie bolały. Mam stan przedcukrzycowy (wyszedł z badania z obciążeniem), prowadziłem książeczkę chorego na curzycę ale nigdy nie miałem przekroczeń ani na czczo ani po jedzeniu (maksymalne wartości to ok. 90-95 na czczo, po jedzeniu max ok. 135), diabetolog stwierdził że prawdopodobnie mam hipoglikemię reaktywną i żeby mieć pewność że to nie cukrzyca potrzeba jeszcze jednego badania (mam badanie z obciążeniem i insuliną w przyszłym tygodniu). Strasznie się boję czy to nie jest polineuropatia - czy to jest możliwe żeby tak szybko się rozwinęła i to w sytuacji gdy poziomy cukru mam, jak się wydaje, pod kontrolą? Czy to mogą być jakieś sprawy związane z kręgosłupem, albo odstawieniem agomelatyny i amytryptyliny? Czy w przypadku odstawienia mogłoby być tak że przez parę dni byłoby lepiej a później potworny ból? Potwornie mnie pali (jakbym płonął żywcem), mam do badania ENG jeszcze ponad tydzień, na samą myśl że miałbym na stałe to czuć, to potworne palenie, odechciewa mi się żyć.
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Agresja u dzieci autystycznych

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o agresji u dzieci autystycznych.

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty