Jaki powinien być poziom prolaktyny u 24-latki?
Mam pytanie odnośnie poziomu prolaktyny. Pół roku temu ginekolog, w sumie rutynowo kazał mi zbadać poziom prolaktyny i szok, bo wyszła 120 w normie do 25, myślał, że to błąd laboratorium, drugie badanie wynosiło 70. Dodatkowo badany był androstendion, który również wyszedł zbyt wysoki (6.6 w normie do 3.3). Ginekolog znalazł torbiel i zalecił brać tabletki antykoncepcyjne. Brałam tabletki Zoley i w czasie ich brania zalecił zbadać znów hormony, twierdząc, że oba powinny się uspokoić. Androstendion rzeczywiście obniżył się do 3.32 (więc pomijając właściwości antyandrogenne leku, wynik prawie w normie), natomiast prolaktyna nadal wynosiła 75. Badanie tarczycy w normie (wykluczona niedoczynność), dodatkowo miałam tomografię głowy, też nie było widać żadnych zmian, morfologia w porządku. Co dodatkowo mogę wykonać, by wykluczyć problemy? Zastanawia mnie też dlaczego przy tak dużych wynikach nie mam i nie miałam żadnych objawów, czy istnieje szansa, że po prostu "taka moja uroda" i prolaktyna jest zbyt wysoka bez żadnych komplikacji, czy też powinnam mieć wykonane więcej badań?