Jaki rodzaj porodu jest lepszy przy zdiagnozowanej torbieli szyszynki?
Witam
Mam pytanie odnośnie torbiela szyszynki, która została zdiagnozowana w lipcu 2017 roku o śr. ok 8 mm podczas badania rezonansu magnetycznego, które zostało powtórzone w lutym 2018 roku i jest taki wynik badania:
Badanie MRI wykonane w sekwencji SE i IR, obrazy T1 I T2 zależne uzupełnione o sekwencję T2 * GRE, uwidoczniono mózg, módżek i pień mózgu bez zmian ogniskowych.
W sekwencji DWI nie stwierdza się cech restrykcji dyfuzji.
W sekwencji T2 *GRE nie stwierdza się złogów produktów degradacji hemoglobiny w tkance mózgowej.
Kompleksy nerwów VII i VIII obustronnie prawidłowe w obrazie MR.
Okolica przysadki mózgowej i okolica nadsiodłowa prawidłowe.
Cienkościenna torbiel szyszynki o średnicy ok. 8 mm.
Przestrzenie płynowe prawidłowe. Lewa komora boczna jest szersza niż prawa - najpewniej wariant rozwojowy.
Byłam u wielu neurologów, którzy uważają, że moje objawy czyli zaburzenia widzenia, brak logicznego myślenia, trudności w koncentracji, zapamiętywaniu, brak równowagi, częste bóle głowy, miewałam też omdlenia, pierwsze na widok krwi, chociaż wcześniej nie miałam z takimi rzeczami problemów, drugi raz piłam napój z butelki i niefortunnie przełknęłam płyn, zrobiło mi się niedobrze i zemdlałam nie mają nic wspólnego z tym torbielem, więc ja już nie wiem co mam myśleć o tym, bo te objawy utrudniają mi codzienne życie i chciałabym być w końcu odpowiednio zdiagnozowana i leczona w odpowiednim kierunku. Wspomnę, że mam 27 lat, a wzrok miałam badany i jest prawidłowy, ponadto jestem w I trymestrze ciąży i boję się, czy w tej sytuacji powinnam rodzić naturalnie czy zdecydować się na cesarskie cięcie. Proszę o pomoc w tej sprawie.
