Wcięcie w talii a ćwiczenia
Dzień dobry, mam 30 lat, wzrost 165 cm, waga 50 kg, jestem kobietą. Wiem, że ważę za mało z 5 kg, ale nigdy chyba nie ważyłam tyle ile powinnam, zawsze mniej. Nie chodzi mi o żadną dietę ani odchudzanie takie ogólne, mam problem miejscowy. Rzecz w tym, że nie mam za bardzo talii - figura jabłko z za dużym brzuchem, co gorsza, nie mam wcięcia w talii, dokładnie z jednej strony talii. Z prawej jest dość fajne, ale z lewej prawie prosta jestem i chyba w większości przez to mam za dużo w obwodzie talii. Jakieś 6,5 cm za dużo w talii w porównaniu do reszty wymiarów. Co zrobić, żeby pojawiło się u mnie wcięcie w talii? Ćwiczyłam aerobową szóstkę weidera, ale jakoś się mi to nie wydaje dobre dla mnie, bo mam wrażenie, że te ćwiczenia mnie w talii poszerzyły, że mięśnie się rozrosły. Mam co prawda kaloryferek w górnej części brzucha tuż pod biustem, ale co mi po tym jak dolna część brzucha odstaje. No i tego wcięcia w talii nie ma. Z brzucha przydałoby mi się tymczasem 1,5 cm stracić w tej odstającej części brzucha na dole, ale nie wiem, co z tą talią? Kupiłam hula hoop, ponoć to coś może dać, nie wiem czy może jeszcze jakieś ćwiczenia na wcięcie w talii i robić tylko na jedną stronę czy jak? Myślałam czy może też laserem usunąć tłuszczyk z tej lewej strony? Ćwiczę jeszcze parę ćwiczeń na brzuch - skośne brzuszki i zwykłe - zwykłych 100. Ćwiczę zawsze rano przed śniadaniem. Proszę o pomoc.
