Jestem już u kresu sił, a nie mam odwagi zakończyć tego. Co mam zrobić ze sobą?

Od jakiegoś czasu dręczy mnie poczucie życia na pustyni. Nie mam ochoty na kontakty z ludźmi i wydaje mi się, że jest ich wokół mnie coraz mniej. Wszystko jest bez sensu i bez perspektyw.

Nigdy się nie leczyłam, bo nie wierzę w powodzenie kuracji, poza tym obawiam się opinii chorej psychicznie. Pragnę żeby ktoś mi pomógł, ale nie mam nikogo w pobliżu. Nie ufam ludziom a tak chciałabym żeby coś w moim życiu się zmieniło na dobre :(. Często płaczę, nie sypiam w nocy, jestem smutna i bez energii i chyba tej energii i radości życia najbardziej mi brakuje. Moje życie to zwykła egzystencja i mogłaby się zakończyć bez ubytku dla otoczenia.

Proszę o wskazówkę co dalej ze sobą zrobić, bo jestem już u kresu sił, a nie mam odwagi zakończyć tego.

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Pani objawy są niepokojące i warto skonsultować je ze specjalistą. Nie próbowała Pani dotąd żadnej kuracji, więc nie może Pani nic powiedzieć na temat skuteczności i efektów, jakie można uzyskać w Pani przypadku.

Zachęcam do wizyty u lekarza psychiatry. Jeśli boi się Pani zaszufladkowania, może Pani skorzystać z prywatnej wizyty. Warto również podjąć się psychoterapii i pracować nad swoimi wewnętrznymi problemami.

Zamyka się Pani na ludzi, więc oni się od Pani oddalają. Zachęcam Panią do szukania pomocy u specjalistów, gdyż jest to dla Pani szansa na powrót do aktywnego życia i odzyskania dobrego samopoczucia.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty